Kobyla a właściwie Kobela
Msza święta, barwny korowód, oficjalna „akademia” i festyn na boisku - to wszystko punkty programu obchodów 790-lecia wsi Kobyla w gminie Kornowac. Pierwsze wzmianki o tym miejscu datowane są na 1214 rok. Nazwa (początkowo Kobela) wywodzi się podobno z opowieści o odnalezieniu w tym rejonie ulubionej klaczy króla Jana III Sobieskiego, która zagubiła mu się w czasie przemarszu wojsk polskich przez tereny Raciborszczyzny (choć istnieje jeszcze alternatywna legenda o klaczy cesarza Wilhelma). Miejscowość na przestrzeni wieków należała kolejno do Polski, Czech, Austrii, Niemiec i z powrotem do Polski. W swojej długiej historii była świadkiem wielu reform administracyjnych raz osiągnęła nawet status samodzielnej jednostki. W XX wieku dwukrotnie trafiała pod zarząd powiatu raciborskiego (tak jest obecnie) a raz do rybnickiego. Od 1978 r. Kobyla jest osobną parafią. Całą jej historię zawiera książka „Kobyla - historia i współczesność”. Powstała jako praca zespołowa pod redakcją Alojzego Otręby. Można ją było nabyć w niedzielę. Monografią dysponuje również biblioteka w Domu Kultury w Kobyli (przy okazji warto wspomnieć, że posiada w swoich zbiorach aż 9 tys. woluminów!). Ta bogato ilustrowana historia wsi była wynikiem kilkuletnich starań i chęci dorównania najbliższym sąsiadom Kobyli - Pogrzebieniowi i Kornowacowi.
Obchody zacnego jubileuszu rozpoczęły się mszą św. w kościele pw. Niepokalanego Serca Maryi, odprawioną w intencji żyjących i zmarłych mieszkańców Kobyli, przez księdza Zbigniewa Siubera w asyście księży: Zbigniewa Glenca i Bronisława Piróga. Ten drugi to długoletni proboszcz miejscowej parafii, dzięki któremu „jest tu kaplica, której nie ma cała okolica” (o czym wspomniał Józef Burda prezentujący dzieje Kobyli podczas uroczystości w Domu Kultury). Po mszy ulicą Główną ruszył barwny korowód z królem i husarią na czele oraz mażoretkami i górnikami w głębi. W ten sposób, jak wyjaśnił w imieniu organizatorów Jan Zaczyk z Rady Sołectwa, chcieli oni nawiązać do obecności tutaj niegdyś Jana III Sobieskiego. To na ziemiach obecnej Kobyli polskie wojska odpoczywały w męczącej wyprawie pod Wiedeń. Korowód dotarł do Domu Kultury, gdzie wszystkich gości (m.in. samorządowców z Rady Powiatu, Starostwa, Kornowaca i okolicznych wsi) przywitał sołtys Kobyli Jan Bernacki. Program artystyczny zaprezentowały mażoretki pod opieką Justyny Brysz oraz uczniowie tutejszej szkoły przygotowani przez nauczycielki: Stanisławę Kramarczyk, Katarzynę Knurę i Katarzynę Żukrowską. Władze wsi i gminy Kornowac uhonorowały dyplomami zasłużonych dla lokalnej społeczności działaczy klubów sportowych, OSP, nauczycieli, duchownych, sponsorów i innych mieszkańców. Niedzielne popołudnie 11 sierpnia upłynęło w Kobyli pod znakiem sportu i zabawy. Na boisku LKS odbył się festyn połączony z turniejem piłkarskim juniorów oraz meczem z udziałem gości z Czech. Muzyczną oprawę plenerowej imprezy zapewniły tutejsze zespoły.
(ma.w)