Super maratończyk
Biegać zaczął już w szkole średniej. Ucząc się w Technikum Lotniczym we Wrocławiu trenował biegi przełajowe. Kiedy miał 33 lata były w Branicach organizowane biegi graniczne. Biorąc w nich udział odniósł sukces i to zachęciło go do kontynuowania pasji z lat wczesnej młodości. Był jednym z założycieli Klubu Biegacza w Branicach w 1992 r. Jest to obecnie jedyny klub wiejski w Polsce, z którego ośmiu zawodników regularnie uczestniczy w maratonach. Zaliczył około 40 maratonów, w tym wszystkie europejskie. Regularnie startuje w biegach na różnych dystansach - od 5 do 100 km i maratonach ekstremalnych - 24-godzinnych, 48-godzinnych oraz w 7-dniowym Swiss Jura Maraton z Genewy do Bazylei, wiodącym alpejskim pasmem górskim. Regularnie startuje w biegach górskich w Polsce, w których osiąga bardzo dobre wyniki. To, jego zdaniem, kwestia wytrenowania, pokonania samego siebie, wyćwiczenia w sobie umiejetności pozytywnego myślenia. W Pucharze Świata w biegu ciągłym w Brnie w Czechach zdobył 18 lokatę na świecie. Za ukończenie trzech biegów w Alpach (Davos 78,5 km; Interlaken 42 km i Genewa-Bazylea 323 km) uzyskał honorową koronę Alp. Codziennie trenuje - przebiega od 12 do 20 km. Pasją biegania „zaraził” również swoją żonę.
Swiss Jura Maraton, który odbył się w dniach 30 czerwca do 6 lipca - to najdłuższy i najbardziej ekstremalny bieg górski w Europie. Trasa wynosi 323 km - dzieli się na siedem etapów. Codziennie zawodnicy pokonują od 40 do 50 km. Łączne przewyższenie wszystkich etapów wynosi ponad 8 km. Benedykt Pospiszyl i Franciszek Rasiuk, lekarz z Branic, byli jedynymi Polakami biorącymi udział w maratonie. Naszym marzeniem było zająć miejsce w pierwszej 50-tce, gdyż startowała w tym roku niemal cała europejska czołówka, w sumie 117 zawodników, w tym maratończycy z Austrii, Francji, Włoch, Niemiec, Szwajcarii, Holandii, Luksemburga i Finlandii. Bieg odbywał się w ekstremalnych warunkach. Gęste mgły, deszcz, niskie temperatury, stromizny na gęsto zalesionych stokach górskich - nie sprzyjały biegaczom. Aż 66 z nich pokonały trudy walki na tej nadzwyczaj trudnej trasie - wspomina Pospiszyl. Maraton wygrał aktualny mistrz Europy w biegach górskich, zawodnik niedościgniony na europejskich trasach - 26-letni Szwajcar Feliks Schenk, z czasem 25:51,18 godz., Benedykt Pospiszyl zajął szóstą pozycję z czasem 29:16,21 godz., Franciszek Rasiuk - 27 miejsce osiągając czas 36:37,14.
Biegacze z Branic otrzymali kolejne zaproszenia na starty w górskich biegach, najbliższy odbędzie się w październiku. Już teraz żyją przygotowaniami do niego.
Ewa Halewska