Sikawki z dawnych lat
Cztery zespoły strażaków z: Bojanowa, Strzybnika, Pietraszyna i Tworkowa rywalizowały o tytuł najlepszego w zawodach sikawek konnych. Gospodarzem imprezy z 14 lipca była OSP Bojanów. Należało przejechać dystans około 50 metrów, dotrzeć do zbiornika z wodą, napełnić nią sikawkę i przewrócić strumieniem z węża dwa słupki. Ustawiono je na 20-tym metrze od zbiornika (to dwie długości strażackiego węża). Wszystkie sikawki były zabytkowe, najstarsza należała do zespołu z Tworkowa. Widniała na niej data 1868 rok i miejsce wyrobu - Breslau. Najlepszy czas wykonania zadania uzyskała załoga z Bojanowa (65 sekund), ale gospodarze nie brali udziału w klasyfikacji zespołowej. Tym samym imprezę wygrał Pietraszyn pod wodzą Józefa Maindoka. Strażacy wykonali zadanie w 73 sekundy. Drugi wynik należał do Strzybnika (75) a trzeci do Tworkowa (104). Zawody sędziowali: aspirant sztabowy Stefan Kaptur, młodszy kapitan Andrzej Kalemba, naczelnik OSP Bojanów Herbert Czogała i gość z czeskich Žimrovič - Frantisek Sedlaček. (ma.w)