Bronią swoich interesów
Organizacja chce reprezentować interesy drobnego i średniego handlu w obliczu mającej nastąpić budowy kolejnego dużego sklepu wielkopowierzchniowego. Kupcy nie ukrywają, że inwestycji są przeciwni. Chcą wpłynąć na władze miasta, aby te do budowy nie dopuściły. Przypomnijmy, że na wniosek Komisji Budżetu i Finansów, kierowanej przez radnego Tadeusza Karskiego z SLD, Rada Miasta podjęła uchwałę o zobligowaniu zarządu do rozpoczęcia kroków mających na celu doprowadzenie do budowy hipermarketu. Uchwała zos-tała podjęta z obawy, że obiekt powstanie w sąsiedniej gminie, przez co nie Racibórz a sąsiedzi będą mieli dodatkowe dochody.
„Obecna polityka Urzędu Miasta przekroczyła zasady pojęcia „równych szans” i „zdrowej konkurencji”. Wyprzedaż terenów za jednorazową kwotę ma na celu doraźne łatanie dziur w budżecie miasta i charakter propagandowy” - czytamy w apelu Stowarzyszenia do raciborzan i jednocześnie proteście do ratusza. Podpisali się pod nim pracownicy ponad 350 placówek handlowych, łącznie 1650 osób. Obawiają się: marginalizacji drobnego handlu, wypierania z rynku lokalnych kupców i przerzucania na małych i średnich sprzedawców wojny cenowej. Prognozują również spadek wpływów do kasy miejskiej i wzrost bezrobocia. „Stworzenie jednego miejsca pracy w supermarkecie likwiduje sześć miejsc pracy w naszych placówkach. Zakładając, że 1 pracownik kosztuje pracodawcę brutto 760 zł, do ZUS supermarket odprowadzi składkę na ubezpieczenie społeczne w kwocie 365 zł. Pracodawca niezależny zatrudniający 6 pracowników zapłaci 2188 zł miesięcznie” - czytamy w apelu.
Kupcy przypominają, że zasilają budżet opłatami za zezwolenie na sprzedaż napojów alkoholowych oraz w większości wynajmują lokale od miasta i Spółdzielni Mieszkaniowej „Nowoczesnej”. Upadek sklepów oznacza spadek wpływów z czynszów. „Przytoczmy porównanie. Placówki handlowe, które do tej pory aktywnie włączyły się do naszych działań dysponują łącznie powierzchnią sprzedażną 54.808 m kw. Z prostego rachunku wynika, że w postaci podatku od nieruchomości w 2001 r. miasto otrzymało 787 tys. zł, a w tym roku wpływy wyniosą 924 tys. zł tytułem podatku od nieruchomości. Podatek od hipermarketu o powierzchni 2 tys. m kw. to 33,7 tys. rocznie” - dodają.
Osoby zainteresowane działalnością Stowarzyszenia mogą uzyskać więcej informacji pod numerem 502 615 193.
(waw)