Paniczna kontrabanda
Do zdarzenia doszło 4 kwietnia na przejściu granicznym w Marklowicach kontrolowanym przez funkcjonariuszy Śląskiego Oddziału Straży Granicznej. Do polskiej kontroli podjechała swym oplem 32-letnia mieszkanka Jastrzębia Zdroju. Jak wynika z relacji pogranicznika, podróżna była mocno zdenerwowana. W pewnym momencie, nie czekając na paszport i korzystając z podniesionego szlabanu po czeskiej stronie, zapaliła nagle opla i szybko ruszyła w kierunku Czech. Po zawiadomieniu, nasi południowi sąsiedzi natychmiast podjęli pościg. Dla Polki skończył się po trzech kilometrach. Nie opanowała astry i wjechała do przydrożnego rowu. Spod pękniętych nadkoli wysypało się około 1,2 tys. paczek papierosów bez polskich znaków akcyzy.
Czesi wyjaśniają okoliczności zdarzenia. Potem Polka zostanie wydalona do Polski. Tu wszczęte zostało postępowanie w sprawie siłowego przekroczenia granicy.
(w)