Pętla się zaciska
Dotacja, którą do budżetów samorządów przekazuje wojewoda ma być obcięta od około 27 proc. W przypadku Raciborza to mniej o 400 tys. zł, które miasto będzie musiało pokryć z dochodów własnych, czyli np. z podatków płaconych przez obywateli. Sprawa nie jest błaha. W 2001 r. Urząd Miejski wydał ponad 5,3 tys. decyzji o przyznaniu świadczenia, które należy się rodzinom najsłabiej sytuowanym. Wydano na nie ponad 5,55 mln zł. Większość tych pieniędzy dała i tak gmina. Z budżetu państwa w 2001 r. wpłynęło jedynie 1,57 mln zł.
W tym roku kłopotliwe może być nie tylko obniżenie państwowej dotacji, ale również wzrost liczby świadczeń. Przypomnijmy, że Rada Miasta zgodziła się już, by, zgodnie z nowymi przepisami, pracownicy Ośrodka Pomocy Społecznej mogli przeprowadzać wywiady środowiskowe u wnioskodawcy. Jeśli okaże się, że jego sytuacja majątkowa jest lepsza niźli by to wynikało ze złożonych oświadczeń o uzyskiwanych dochodach, wówczas dodatek będzie odebrany. Tak samo stanie się jeśli ktoś odmówi poddania się wywiadowi.
Ratusz zapowiada, że w obliczu obniżenia państwowej dotacji weryfikacja zasadności przyznawania dodatków będzie przeprowadzana bardzo często.
(w)