List do redakcji
W nawiązaniu do artykułu „Pomysły i Wymysły”, a przede wszystkim do wypowiedzi, jakie padły na ostatniej sesji Rady Miasta pod adresem ZUiHK, pragniemy ustosunkować się do tych wypowiedzi, gdyż pozostawione bez komentarza stawiają w złym świetle ZUiHK, jednocześnie zwracamy się z prośbą (oczywiście o ile jest to możliwe) o zamieszczenie w następnym numerze tych wyjaśnień.
1. Padały na sesji zarzuty niektórych radnych, że w zakładzie jest źle, ale nikt nie skonkretyzował tego zarzutu, czy jest źle, bo remontujemy bazę i modernizujemy ogrzewanie, czy jest źle dlatego, że zakład nie ma strat, czy jest źle dlatego, że gorzej sprzątamy, gorzej odśnieżamy, czy gorzej utrzymujemy zieleń. Pytania te pozostawiamy bez odpowiedzi, gdyż wnioski nasuwają się same.
2. Radny Fleger mówił, że w Raciborzu miesięczne opłaty za odpady są najdroższe w okolicy (padła nawet kwota 4,50 zł/osobę/miesięcznie). Delikatnie mówiąc pan Fleger mija się z prawdą. W Raciborzu mieszkańcy SM „Nowoczesna”, MZB czy innych wspólnot płacą 3,06 zł/osobę/miesiąc plus ok. 0,10 zł miesięcznie za dzierżawę kontenera. Dlatego też kłamstwem jest, że w Raciborzu jest najdrożej, a wręcz przeciwnie, ciągle to podkreślamy, że najtaniej, a wpływ na to ma fakt, że jesteśmy zakładem budżetowym i z samego założenia usługi te wykonujemy po kosztach, nie jesteśmy nastawieni na zysk.
3. Pani radna Rudnik podniosła temat oddziału transportu i warsztatów mówiąc, że w 2001 roku nie przyniosły one żadnych przychodów. Po prostu jest to nieprawda i kłamstwo. W 2001 roku przychód z usług transportowych wyniósł 613 tys. zł, warsztatowych 134 tys. zł. Tym bardziej dziwić się należy, że zarzuty te padały z ust pani Rudnik, gdyż była ona członkiem zespołu powołanego przez Radę i na bieżąco miała wgląd w materiały dotyczące zakładu.
4. Czytanie anonimów przez radną Gołębiowską, że w zakładzie szerzy się prywata, pije się alkohol, urządza imprezy, używa samochodów do celów prywatnych należałoby skomentować jednym zdaniem - żałosne pomówienia, zniżenie się do takiego poziomu radnej nie przystoi, tym bardziej, że nie jest to pierwsza wypowiedź pani Gołębiowskiej na temat ZUiHK będąca zwykłym pomówieniem i kłamstwem.
Na koniec zastanowić się należy jedynie, czemu służyć mają tego typu wypowiedzi, czy ma to na celu skłócenie załogi, czy utwierdzanie społeczeństwa Raciborza, że zakład jest zły i należy go zlikwidować, bądź zrestrukturyzować i znów pytanie pozostaje bez odpowiedzi.
Dyrektor Michał Bąk