W sobotę inauguracja
Unia rozpocznie sezon ligowy w sobotę 23 marca o godz. 15.30 u siebie meczem z ostatnią w tabeli ekipą Górnika Czerwionka. W kadrze zespołu Józefa Golli nie zmieniło się praktycznie nic - nadal trenują i grają ci sami zawodnicy, co poprzednio. Jeśli mamy na uwadze realny cel, jakim mógłby być awans - to nie czas na eksperymenty ze składem - stwierdził trener zespołu. Mamy kilku młodych, obiecujących zawodników, których obecność może się przydać, choć jeszcze ustępują piłkarsko starszym. W ich przypadku trzeba czasu, aby dojrzeli do gry na takim poziomie. Dla Unii, jak i kilku innych drużyn, praktycznie każdy mecz będzie tak samo ważny. Każde potknięcie może oznaczać koniec nadziei na mistrzostwo...
Raciborzanie tracą do prowadzącej w tabeli dwójki Odry II Wodzisław i Pasjonata Dankowice 5 punktów - a przecież w kolejce są jeszcze lędzinski MKS - imponujący w końcówce jesieni dyspozycją - bielska Stal i skoczowski Beskid. Na pewno te drużyny będą odgrywać czołową rolę w rundzie wiosennej. Jeden mecz praktycznie może zadecydować o tym, że wejdzie do III ligi któraś z nich - albo my - prognozuje trener Golla. Jesienią Unia była bliska zajęcia znacznie wyższej pozycji, niż szósta - długi czas była nawet liderem. Ale po serii wygranych przyszło załamanie i straty w kilku spotkaniach. Jeżeli gra się na takim szczeblu rozgrywek praktycznie amatorsko, to musiało w pewnym momencie zabraknąć siły. I nam się coś takiego przytrafiło - wyjaśniał J. Golla. Spotkań z Walcownią czy z Bieruniem wcale nie musieliśmy przegrać. Mam nadzieje, że teraz uda nam się podobnych sytuacji uniknąć. Forma prezentowana w sparingach zostanie już wkrótce zweryfikowana w ogniu ligowych bojów. W ostatnich sparingach unici zremisowali z Carbo Gliwice 1:1, wygrali 2:1 z Górnikiem Pszów, z Rydułtowami 2:0 i z Bukiem Rudy w Pucharze Polski 4:1, a w sobotę pokonali Silesię Lubomia 2:0.
(sem)