Bronią swojego
Stowarzyszenie tworzone jest w Bielsku-Białej, a jednym ze współzałożycieli jest dr Stanisław Płonka, właściciel raciborskiej prywatnej lecznicy św. Łazarza. Choć zalążek organizacji tworzy się na południu Polski, chcemy, by zasięgiem objęła całą Polskę - mówi dr Płonka. Południe nie jest przypadkowe. Na samym tylko Śląsku działa 1500 niepublicznych praktyk lekarza rodzinnego, klinik i przychodni specjalistycznych. Musimy mieć swoją silną reprezentację w rozmowach z resortem zdrowia i kasami chorych, stworzyć lobby, które będzie miało siłę przebicia - dodaje. Jego zdaniem dzisiaj jest co bronić. Reforma zdrowia wymusiła na wielu lekarzach prywatyzację. Zachęcani często przez samorządy przejęli wiele przychodni, zainwestowali i zdobyli pacjentów.
Obecna polityka rządu zasiała w nich wiele niepewności. Nie wiadomo, czy pozostaną kasy chorych, czy też utworzony zostanie narodowy fundusz zdrowia i na jakich zasadach będą dzielone publiczne pieniądze na usługi medyczne. Minister zdrowia nie wie czego chce, a my uważamy, że dotychczasowy model się sprawdził. Nasze zakłady są rentowne, a świadczone usługi tańsze - przekonuje Płonka.
Zebranie założycielskie odbędzie się 13 marca w Domu Lekarza w Bielsku-Białej. Przedstawiony zostanie statut organizacji.
(waw)