Krzyż w sztuce
Podobną ekspozycję zorganizowało Muzeum w Gliwicach, które wypożyczyło od nas stale eksponowane zabytki. Uznaliśmy, że warto zrobić u nas podobną i pokazać to, co znajduje się w naszych magazynach - mówi Marian Zawisła, pomysłodawca i kustosz wystawy otwartej uroczyście w ubiegłym tygodniu. W budynku przy ul. Gimnazjalnej zgromadzono 67 eksponatów, na których występuje motyw ukrzyżowania. Są to krzyże wyrzeźbione w drewnie lub odlane w żeliwie, cynie i mosiądzu, obrazy a także XIX-wieczny witraż z raciborskiej pracowni oraz niezwykle ciekawy przenośny ołtarzyk datowany na przełom XVI i XVII w., a pochodzący z Rosji. Najstarszy zabytek, rzeźba ukrzyżowania pochodząca prawdopodobnie z Rud, datowany jest na 1370 r. Warto również przyjrzeć się XVI-wiecznemu krzyżowi z Zabełkowa, rzeźbie św. Andrzeja pochodzącej z kaplicy zamkowej, XIX-wiecznej kapliczce szafkowej, krzyżowi wojennemu z 1914 r. odlanemu z łuski armatniej oraz współczesnym obrazom Juliusza Hoffmanna. Trzeba również zwrócić uwagę na XVIII-wieczny, bogato zdobiony krucyfiks procesyjny, być może pochodzący z jakiegoś raciborskiego kościoła, może klasztoru dominikanów.
Warto odwiedzić Muzeum, szczególnie teraz w okresie Wielkiego Postu, by zobaczyć jak krzyż i ukrzyżowanie wyobrażali sobie artyści w minionych wiekach. Przekonamy się, że sztuka dewocyjna w wielu przypadkach stała na wysokim poziomie. Hołdowała detalowi, bogatej ornamentyce i pietyzmowi wykonania. Współczesne oblicze artystycznych wizji jest już zgoła inne.
(waw)