Będzie na papierze
O budowie drogi I 46, która jako arteria szybkiego ruchu ma ułatwić połączenie ziemi raciborskiej, głubczyckiej oraz opawskiej z polską autostradą koło Krapkowic i czeską wiodącą na południe Niemiec, mówi się już od wielu lat. Opracowane są już założenia projektowe. Wiadomo gdzie droga pobiegnie. Inicjatorzy, czyli polskie i czeskie gminy pogranicza Śląska i Moraw, nie mają jednak pieniędzy na realizację międzynarodowego zadania. Ma je dać Unia Europejska, ale do tego potrzebna jest jednoznaczna deklaracja samorządów obu krajów, że droga ma dla nich strategiczne znaczenie. Taką deklarację o wspólnej realizacji zadania mamy wkrótce podpisać w Opawie. Zamknie ona dotychczasowe dyskusje oraz rozpocznie starania o uzyskanie unijnej pomocy - mówi wiceprezydent Raciborza Wojciech Krzyżek.
Najwięcej do roboty będą mieli Czesi. Muszą wybudować drogę przecinającą tzw. worek kietrzański. Sprawa wymaga międzyrządowych uzgodnień. Polacy poszerzają już pasy jezdni na przejściu drogowym w Pietraszynie-Sudzicach. Powstał osobny pas ruchu dla TIR-ów. Jest też nowe oświetlenie. Racibórz otrzymał 2 mln euro na budowę mini-obwodnicy centrum, która stanowić będzie część planowanej arterii. W tym roku Śląski Urząd Marszałkowski dał milion złotych na modernizację drogi w ciągu ulicy Opawskiej na wysokości Ocic, do skrzyżowania z ul. Bogumińską. Jezdnia zostanie częściowo poszerzona, krawężniki uregulowane, a nawierzchnia pokryta nowym dywanikiem asfaltowym.
(waw)Polskie i czeskie gminy naszego pogranicza chcą podpisać porozumienie o woli doprowadzenia do budowy drogi I 46 łączącej Racibórz i Opawę.