10 lat pod oceną federacji hodowców bydła
Uroczystość podsumowująca wyniki oceny wartości użytkowej bydła mlecznego, z udziałem hodowców województwa śląskiego, tradycyjnie odbyła się w Restauracji „Silvia” w Sośnicowicach. Rangę wydarzenia dodatkowo podniosła mijająca w tym roku rocznica 10-lecia podjęcia się i prowadzenie tej oceny przez organizującą spotkanie Polską Federację Hodowców Bydła i Producentów Mleka.
Jubileusz był sposobnością do przypomnienia poczynionych działań, a także planów na przyszłość organizacji skupiającej hodowców, na której spoczywa odpowiedzialność za rozwój hodowli bydła mlecznego również na Śląsku.
– Ocena użytkowości mlecznej jest jednym z najważniejszych zadań naszej federacji przynoszącym wymierne korzyści. Umożliwia hodowcom uzyskania dużej liczby aktualnych informacji charakteryzujących ich stada. Dzięki ocenie hodowcy dysponują takimi narzędzia, które pomagają w codziennej pracy hodowlanej. Składa się na nie szereg różnych informacji dotyczących nie tylko hodowli, ale również żywienia, rozrodu oraz monitorowania stanu zdrowotności stada – przypomniał kierownik opolskiego oddziału PFHBiPM Aleksander Nozdryn-Płotnicki.
O tym, że hodowcy dziś potrafią te narzędzia wykorzystywać świadczą uzyskiwane wyniki, zarówno w latach poprzednich, jak również w trudnym roku ubiegłym. Różnicę pomiędzy hodowcą będącym pod oceną wartości użytkowej mleka a hodowcą, który nie poddał się takiej ocenie obrazuje uzyskiwana średnioroczna wydajność sięgająca ponad 3 340 kg mleka.
– Gwarantujemy, że to co dostarczamy jest przygotowane zgodnie ze sztuką, na bardzo wysokim poziomie. Nieustannie też doskonalimy nasze usługi. Poddajemy się akredytacji, jesteśmy członkiem ICAR – Międzynarodowego Komitetu do spraw Oceny Użytkowości Zwierząt w zakresie identyfikacji zwierząt, rejestracji danych dotyczących oceny wartości użytkowej bydła mlecznego, przetwarzania danych i analiz laboratoryjnych. Współpracujemy z różnymi organizacjami i ośrodkami naukowymi w kraju i za granicą, starając się podpatrywać a następnie wprowadzać najlepsze rozwiązania, aby dostarczać hodowcom coraz to nowe usługi – zapewnił kierownik Nozdryn-Płotnicki.
W szerokim wachlarzu różnych narzędzi, podstawą są raporty wynikowe, które otrzymują hodowcy, a więc: raport stado – zawierający informacje na temat produkcji mleka w całym stadzie i raport próba – szczegółowo charakteryzujący każdą krowę w stadzie. Poza tym dostępne są raporty: rozród – pozwalający na bieżąco śledzić i analizować wskaźniki charakteryzujące stan rozrodu; młodzież – zawierający informacje o wszystkich jałówkach zarejestrowanych w stadzie; zdarzenia – wspomagający zarządzanie rozrodem w stadzie; wartość hodowlana – dla tych hodowców, którzy sprzedają byczki do indywidualnego krycia, wybierają matki buhajów, czy też pozyskują komórki; somatyka – dotyczący problemów z komórkami somatycznymi; rasy krowy i rasy stado – raporty dla obór, w których są krowy kilku ras, żywienie – polecany każdemu niezależnie czy hodowca korzysta z usług doradcy żywieniowego – pozwala na szybką orientację, czy żywienie jest na odpowiednim poziomie, a także monitoruje zdrowotność stada, jeśli chodzi o kwasicę i ketozę. Wszystkie te raporty, można otrzymać również drogą elektroniczną.
Federacja posiada nieodpłatną witrynę internetową: hodowca on-line, gdzie każdy hodowca może na bieżąco monitorować i analizować informacje o swoim stadzie.
– Mamy też autorki program DoKo pomagający w doborze buhajów do kojarzeń w odpowiednie pary rodzicielskie. Nie ma jednego buhaja, który byłby idealny dla wszystkich krów, wybierając buhaja, trzeba brać pod uwagę coraz więcej kryteriów. Pomóc mogą w tym również nasi inspektorzy pracujący w tych rejonach – podpowiadał hodowcom szef opolskiej federacji.
W kontroli użytkowości mlecznej niezbędnej do rozwoju produkcji, jak i w prowadzeniu pracy hodowlanej, wspierają rolników cztery federacyjne laboratoria. Wykonywana jest tam analiza składu mleka, oceniane są jego coraz nowsze parametry, od trzech lat prowadzi się dodatkowo badania ciał ketonowych, a w najbliższym czasie dojdzie kolejny parametr – kazeina.
Prowadzone są w laboratoriach badania kiszonki, która jest podstawą żywienia bydła. Ponieważ bez właściwego żywienia nie można osiągnąć właściwej wydajności, a tym samym zoptymalizować kosztów produkcji. W federacji doradztwem żywieniowym zajął się zespół niezależnych doradców żywieniowych.
– Obecnie testowany jest program: stado on-line, stworzony zarówno dla hodowców, którzy nie mają takiego programu, jak i dla tych, którzy posiadają kilka programów na hali, związanych z rozrodem. Program ten będzie pobierał dane ze wszystkich programów dotychczas używanych, a hodowca będzie mógł wprowadzać do niego również swoje informacje – zapowiada Aleksander Nozdryn-Płotnicki.
Pomimo że dziś w skali kraju spada liczba obór, które utrzymują krowy mleczne, przez 10 lat istnienia federacji, udało się jej pozyskać pod ocenę ponad 3 tys. nowych obór i przeszło 230 tys. więcej sztuk bydła mlecznego.
(ewa)
Federacja w ramach prowadzonej oceny wartości użytkowej, monitoruje stan ketozy, i ostrzega o problemach związanych z tą chorobą. Podobny program ma powstać w przypadku drugiej choroby metabolicznej – kwasicy żwacza.