Kobiety nie tylko na straży ogniska domowego
Być rolnikiem, to brzmi dumnie, bo nie kto inny, jak właśnie on dba o to, by na stołach również tych świątecznych nie zabrakło nam chleba.
Zwykle kojarzy się z zapracowanym, krzątającym się wokół zwierząt lub pracującym na polu mężczyzną. A przecież dobrze działające gospodarstwo nie może obyć się bez kobiety, która dziś jest nie tylko wsparciem, ale nawet prawą ręką swego zajętego praca na roli męża. To ona wspiera go w codziennych obowiązkach, dba o dom i dzieci, smacznie gotuje i piecze. Nierzadko angażuje się w życie lokalnej społeczności, czy to udzielając się w kołach gospodyń wiejskich, czy też podejmując się tak odpowiedzialnych funkcji, jak np. sołtysa wsi. Gros pań przejawia wiele talentów, wykonują piękne robótki i niepowtarzalne ozdoby świąteczne. Rolę płci pięknej coraz częściej doceniają różne instytucje. Z myślą o nich szkolenie zorganizował KRUS, widząc w żonach rolników nie tylko strażniczki ogniska domowego, ale i bezpieczeństwa. W tym szczególnym, grudniowym okresie na gospodyniach spoczywa obowiązek przygotowania Świąt Bożego Narodzenia. Łącząc się z nimi, pragnę złożyć Państwu:
Życzenia wspaniałych,
rodzinnych, pachnących
choinką i ciastem świąt,
aby wspólne biesiadowanie
przeplatało się z odpoczynkiem po codziennych trudach,
a Nowy 2016 Rok,
był pomyślny i urodzajny
Ewa Osiecka, redaktor naczelna