W rozwoju przeszkadza kopalnia
Losy Radziejowa nierozerwalnie wiążą się z sąsiednim Popielowem. Dzielnice te mają wspólną parafię a nawet szkoły. Wioska legendarnego rycerza Radzieja jest dziś jedną z najpiękniejszych dzielnic Rybnika.
– Mieszkam w Radziejowie od urodzenia i nigdy nie zamieniłbym go na inne miejsce. Znam jego wady i zalety, ale tych ostatnich jest zdecydowanie więcej. Niedawno zakończyła się u nas budowa kanalizacji. Trwają pierwsze podłączenia. Mało kto wie, ale udało nam się wymienić również całą sieć wodociągową. To również ogromne przedsięwzięcie. Dzięki niemu możemy kłaść nowe nawierzchnie asfaltowe, bez obawy o to, że będzie trzeba je za kilka lat zrywać. Duża w tym wszystkim zasługa poprzedniego zarządu i rady dzielnicy. Bardzo im dziękujemy, że zostawili nam tę dzielnicę w takim stanie. Będziemy się starać, aby była jeszcze lepsza – zapewnia Marian Szostek, przewodniczący rady dzielnicy.
W chwili obecnej trwa intensywna budowa nowego boiska sportowego. Gdy już będzie gotowe, dzielnicowy klub sportowy MKS 32 będzie mógł wychowywać następne pokolenia sportowców. Nic dziwnego, że młodzi piłkarze czekają na ukończenie prac z zapartym tchem. Będzie to jedno z najlepszych boisk w mieście. Niestety, jak to bywa na terenach górniczych, nie brakuje szkód. Radziejów niszczy kopalnia Chwałowice.
– Praktycznie pod jedną trzecią powierzchni dzielnicy, prowadzone są prace wydobywcze. Przez to nie można tam budować domów. To bardzo blokuje rozwój Radziejowa. Nie możemy rekultywować tych terenów. Mimo to ludzie chętnie kupują u nas działki i domy. Praktycznie każda dzielnica sąsiaduje z jakimś zagajnikiem. Dlatego jest u nas tak pięknie – mówi z uśmiechem Marian Szostek.
(acz)