Ciemna strona miasta
Po naszym artykule o wysypisku śmieci w Gotartowicach, napisał do nas Czytelnik, który powiadomił o innych, równie zaśmieconych miejscach w Rybniku. „Największym, dzikim wysypiskiem śmieci jest niestety dzielnica Meksyk. Zapraszam fotoreportera waszej gazety na ul. Świerklańską (za budowlanką). Tam pobocza usłane są śmieciami, podobnie wygląda ul. Makuszyńskiego. Po prostu tragedia. Dalej przecinamy ul. Prostą i jesteśmy na ul. Drzymały, gdzie wywożone są śmieci z całego Rybnika i mimo interwencji mieszkanców, nikt się tym nie przejmuje. Może artykuł w waszej gazecie kimś wstrząśnie” – pisze dalej rybniczanin. Nasz fotoreporter udał się we wskazane miejsca, odwiedził także kilka innych. Oto co można zobaczyć m.in. na ul. Drzymały, Makuszyńskiego oraz w dzielnicy Stodoły. Zadzwonił do nas także Czytelnik z Gotartowic i poinformował, że po naszym artykule las przy ulicy Samotnej został wysprzątany. Dziękujemy straży miejskiej oraz nadleśnictwu za szybką reakcję. Zgłaszamy kolejne interwencje.
Tekst: (izis)
Zdjęcia: Dominik Gajda