Bursztyn z lipą
Jesteśmy zabiegani za pracą, pieniędzmi i dobrobytem, zapominając o czymś najważniejszym, swoim zdrowiu. Profilaktyka zdrowotna jest dla nas czymś nieznanym, dopiero gdy dopadnie nas chociażby grypa lub przeziębienie łykamy setki pigułek, faszerując nimi swój organizm niczym kaczkę z przepisów p. Makłowicza. Chciałbym przypomnieć pewne metody medycyny naturalnej. Wszystkim, którzy chcieliby uniknąć przeziębienia w okresie jesienno-zimowym polecam zbieranie w lipcu kwiatów kwitnącej lipy i sporządzania z nich herbatki. Herbatkę taką pijemy przez cały lipiec, co uodporni nasz organizm po trzech miesiącach, a więc na przełomie października i listopada. Kiedy jednak już nas dopada przeziębienie, grypa, infekcje bakteryjne górnych dróg oddechowych, angina, wysoka temperatura lub zapalenie oskrzeli, należy zastosować kurację bursztynem. Jak przygotować nalewkę bursztynową? Zalewamy w słoju 50 g nieszlifowanego bursztynu spirytusem rektyfikowanym 97-procentowym w ilości 0,5 l. Zamykamy szczelnie naczynie i odstawiamy na okres 14 dni, co pewien czas wstrząsając zawartością. Po wyczerpaniu nalewki bursztyn suszymy, następnie rozbijamy, aby uzyskać nowe powierzchnie i zalewamy ponownie. Sieczkę bursztynową możemy tłuc dwa razy. We wszystkich wyżej wymienionych przypadkach kuracja bursztynowa jest podobna: dorośli – 30 kropli nalewki na 1/4 szklanki wody 3 razy dziennie przez 10 do 14 dni. Dzieci – 15 kropli na 1/6 szklanki przegotowanej wody 3 razy dziennie przez okres 10 do 14 dni. Wieczorem i rano nacieramy nalewką plecy i piersi.
(izis)