Ruchome Betlejem
Co ma wspólnego program komputerowy z szopką bożonarodzeniową? Jak się okazuje - bardzo wiele. Porusza aż czternaście figur. W kościele w Kuźni Ligockiej porusza aż czternaście figur.
Parafianie z kościoła pw. św. Wawrzyńca w Kuźni Ligockiej są dumni ze swojej stajenki. To jedyne ruchome Betlejem w całym Rybniku.
Czternaście figur prawie naturalnej wielkości jest ruchomych. Trębacz budzi pasterzy, pasterze klękają, trzej królowie oddają hołd Dzieciątku, które wszystkich błogosławi rączką. Postacie poruszają rękami i głowami, przesuwają się, grają na instrumentach. Do tej pory figur było trzynaście. W tym roku pojawiła się czternasta. To postać Jana Pawła II. Animacji towarzyszy montaż poetycko - słowny. Został on opracowany na podstawie Pisma Świętego, towarzyszy mu podkład muzyczny, a w tle słychać odgłosy zwierząt.
Wystarczy jeden przycisk
Co roku stajenka uruchamiana jest po raz pierwszy po Pasterce. Pokaz animacji z komentarzem trwa 15 minut, odbywa się po każdej niedzielnej mszy i dodatkowo także w święta i niedziele między 15.00 a 17.00 Ruchoma szopka w ligockiej świątyni stawiana jest co roku, niezmiennie od ponad dwudziestu lat. – Kiedyś każdą figurę uruchamiał osobny przycisk, jedna osoba musiała cały czas stać i tym kierować. Dzisiaj figury porusza specjalny program komputerowy. Wystarczy nacisnąć tylko jeden przycisk i wszystko samo działa – mówi ks. Bronisław Matysek, proboszcz parafii pw. Wawrzyńca w Kuźni Ligockiej. Autorem figur w ruchomej stajence jest Franciszek Masorz, rybnicki rzeźbiarz. Autorem programu komputerowego, który tymi figurami porusza jest Mirosław Brzenczek, elektronik z parafii. – Całością steruje mikroprocesorowy sterownik wykonany w 2002 roku – wyjaśnia pan Mirosław, który cały czas czuwa nad całym systemem. W tym roku odświeżył on także montaż muzyczno-poetycki, a pomógł mu w tym Zbigniew Krótki, właściciel Estrady Rybnickiej.
Przyjeżdżają tu wycieczki
Przy montażu szopki pracuje co roku około 15-20 parafian, którzy najpierw montują nad ołtarzem solidny, drewniany podest, a na nim następnie umieszczają ruchome Betlejem. Warto dodać, że mechanizm szopki jest autorstwa ks. Józefa Garusa z Halemby. Do Kuźni Ligockiej stajenkę sprowadził ks. Stanisław Kuś, nieżyjący już, poprzedni proboszcz, który również pochodził z Halemby. Od tamtej pory do Ligockiej Kuźni przyjeżdżają całe wycieczki. Podziwiają nie tylko szopkę, ale i niezwykłe otoczenie zabytkowej świątyni. Drewniany kościół i jego otoczenie oświetla 12 tys. punktów świetlnych. W tym roku ruchomą stajenkę można oglądać do 2 lutego.
Iza Salamon