Niechaj nikt nie czuje się sam
Najstarsi mieszkańcy dzielnicy wspominali dawne czasy i łamali się opłatkiem. Spotkanie, na które przybyło kilkudziesięciu seniorów, odbywało się w klubie kultury „Harcówka” im. hm. Benedykta Kotyrby. Historia tego budynku jest ciekawa, ponieważ do jego powstania przyczynili się harcerze oraz okoliczni gospodarze. Obecnie ośrodek liczy 56 lat i jest centrum życia kulturalnego tej części miasta.
I już po chwili popłynęła pierwsza kolęda. „Cicha noc, święta noc” – akompaniował wszystkim Marian Graniczny, który przygotował oprawę muzyczną. W świątecznej atmosferze seniorów odwiedzili z kolędą ks. Jacek Kołodziej i ks. Arkadiusz Sitko z rybnickiej Bazyliki. Na początku spotkania uhonorowani zostali najstarsi mieszkańcy dzielnicy Ligota–Ligocka Kuźnia, którzy mają po dziewięćdziesiąt lat i więcej. Są to Elżbieta Buchalik, Anna Gamoń, Monika Groborz, Maria Kuśka, Maria Lampart, Anna Przeliorz, Elżbieta Stafarczyk, Franciszek Babilas oraz Ryszard Rojek, który ma sto lat. Niestety, nie przybyli na spotkanie głównie z powodów zdrowotnych. – Odwiedzimy ich w domach i złożymy im życzenia – zapowiedziała prowadząca spotkanie Danuta Dronszczyk, przewodnicząca Rady Dzielnicy Ligota–Ligocka Kuźnia i szefowa Harcówki. Wyróżnione zostały także pary małżeńskie, które obchodzą Złote Gody. Na spotkanie zaproszeni zostali Urszula i Roman Gorywodowie (nie mogli przybyć), Eugenia i Stanisław Konskowie, Gertruda i Eryk Kuśkowie oraz Regina i Paweł Wilimowie.
Wieczór umilały swoją muzyką Julia i Karolina Twardzik z Raszowca, które zagrały na skrzypcach. Jako aniołki wystąpiły Monika Podleśny i Natalia Szulik, również z Raszowca, uczennice SP 3 w Rybniku–Piaskach. Spotkanie zorganizowala Rada Dzielnicy Ligota – Ligocka Kuźnia.
Iza Salamon