Kto zapłaci za drzewa?
Firma Skanska, która buduje w dzielnicy Chwałowice kanalizację sanitarną, przystąpiła do prac bez wymaganego pozwolenia. O takie pozwolenie firma zwróciła się do prezydenta Jastrzębia Zdroju, bowiem prezydent Rybnika na swoim terenie takiego pozwolenia wydawać nie może. Mimo, że dokument nie został wydany, firma zaryzykowała i rozpoczęła wycinkę. Tymczasem za każde ścięte nielegalnie drzewo grożą olbrzymie kary pieniężne. Dodatkowo wycinka zbulwersowała mieszkańców Chwałowic, zwłaszcza tych z ulicy Szulika, która graniczy z hałdą.
Drzewa tworzyły tu niewielki lasek, osłaniający domy od hałdy. Ludzie mówią, że rozumieją potrzebę budowy kanalizacji i związaną z tym konieczność wycięcia kilku drzew. Ale zdaniem mieszkańców firma Skanska wycięła drzew za dużo. To właśnie chwałowiczanie zaalarmowali media.
– Może to nie był jakiś wielki las, ale dla nas każdy skrawek zieleni jest tutaj ważny, mieszkamy przecież pod samą hałdą – skarżyli się nam mieszkańcy. Przypomnijmy, że o sprawie pisaliśmy już na łamach naszej gazety 28 listopada.Kilka dni temu rybniccy urzędnicy wszczęli w tej sprawie postępowanie administracyjne. Krzysztof Jaroch, rzecznik prasowy prezydenta informuje także, że odpowiedzialność za tę sytuację ponosi firma Skanska, która powinna realizować projekt zgodnie z obowiązującymi przepisami.
(mos)