Objazdy nas paraliżują
Przewodniczącym jestem już kilka lat i przez ten czas dość dobrze poznałem blaski i cienie tej dzielnicy. Podobnie jak cały Rybnik czekamy na dokończenie kanalizacji. Tego typu roboty są bardzo uciążliwe, zarówno dla mieszkańców jak i kierowców, przejeżdżających przez naszą dzielnicę. Mówiąc o problemach Niedobczyc, nie sposób pominąć tematu naszej hałdy. W dalszym ciągu się ona pali, uprzykrzając życie osób mieszkających w jej pobliżu. Próbowaliśmy już kilkakrotnie ją gasić, jednak tego typu pożary trwają latami.
Ogień jest głęboko pod ziemią. Gazy, jakie się ulatniają przy tym są bardzo szkodliwe dla zdrowia. Niestety, nawet specjalistyczne firmy są bezradne. Były pomysły obsypania hałdy ziemią, by zadusić ogień w jej wnętrzu, jednak została opracowana nowa metoda, według której hałda musi się dopalić. Jesteśmy więc bezradni. Z niecierpliwością czekamy także na dokończenie remontu mostu na ulicy Wodzisławskiej, który niestety się przeciąga.
Objazdy wyznaczone przez centrum Niedobczyc paraliżują naszą dzielnicę. W ciągu ostatnich lat zmienił się znacznie charakter tej części miasta. Zamknięto kopalnie i inne duże zakłady, w których pracowała znaczna część mieszkańców. Powoli jednak nowi inwestorzy tworzą nowe miejsca pracy, mamy nadzieję, że to powstrzyma młodych przed emigracją. Bezrobocie największe jest wśród kobiet, ale tak jest chyba w całym kraju. Nie można jednak cały czas narzekać, bo nasza dzielnica ma na swoim koncie także sukcesy.
Cieszymy się bardzo z podniesienia bezpieczeństwa w Niedobczycach. Duża w tym zasługa nowego posterunku policji na osiedlu Wrębowa. Do tej pory musieliśmy polegać na komisariacie z Nowin, który jest bardzo daleko i czas dojazdu policjantów był spory. W planach mamy też monitoring pewnych miejsc, które są szczególnie niebezpieczne. Na remont czeka również boisko. Pewne prace są już zaczęte, ale to dopiero początek. Jak widać, w nadchodzącym czasie mamy co robić, pozostaje tylko trzymać kciuki, by nam się udało.
(acz)