Przy Kalwarii powstanie ścieżka edukacyjna i miejsce do relaksu

Ostatnie deszcze nie oszczędziły niestety kalwaryjskich ścieżek. Na terenie pomiędzy ulicami Lipową i Kusocińskiego woda w leśnym trakcie wyżłobiła głęboki rów. Choć obecnie ciężko poruszać się chodniczkiem, nie brakuje chętnych, którym nie przeszkadza to w spacerach. – To bardzo uczęszczane miejsce, dlatego przyszło mi do głowy, aby stworzyć tu miejsce, które nie tylko będzie umożliwiało odpoczynek, ale też będzie miało wartość edukacyjną – mówi Jacek Kołek, radny z Pszowa, łowczy i promotor edukacji leśnej na terenie województwa śląskiego. Dzieci i młodzież z Pszowa i okolic mogły już wielokrotnie go poznać podczas organizowanych w placówkach oświatowych prelekcji i spotkań, których celem jest przybliżenie najmłodszym informacji o lesie, jego mieszkańcach i ekologii.

Dom dla wielu stworzeń

19 maja na terenie przy Lipowej odbyła się wizja lokalna, dotycząca przyszłego zagospodarowania tego terenu. W planach jest m.in. oczyszczenie lasu z wiatrołomów i suchych drzew, zagrażających bezpieczeństwu. Następnie w planach nadleśnictwa jest wykonanie altany z ławostołami. W pobliżu ma powstać ścieżka edukacyjna z tablicami m.in. o mieszkańcach lasu. Jaskółką zmian są już budki lęgowe dla ptaków. Do tej pory Nadleśnictwo Rybnik zawiesiło 15 takich budek lęgowych, a kolejne przygotował na okolicznych drzewach sam pomysłodawca ścieżki edukacyjnej. – Żyją tu m.in. szpaki, kowaliki, dzięcioł zielony, widziałem też dzięcioła czarnego, czasem pięknie śpiewa wilga. W jednej z dziupli w miejscowych drzewach mieszka puszczyk, którego pohukiwanie w pogodne wieczory w okresie godowym słychać aż na os. Kościuszki – wyjaśnia Jacek Kołek. Wśród drzewostanu na tym terenie znaleźć można m.in. świerk, sosnę, buk, dąb, lipę, jawor, grab, topolę, klon, olchę i wiele innych drzew. Widać tu również ślady bytności zwierząt, m.in. sarny, a żyją tu także leśne drapieżniki: lis i borsuk.

Czyszczenie i budowa

Nowa inwestycja w Pszowie ma powstać na terenie nieruchomości należących do Nadleśnictwa Rybnik, które też będzie wykonawcą przedsięwzięcia. – Szczęśliwie, że ten piękny teren został przekazany Nadleśnictwu Rybnik. Mamy odpowiednie narzędzia i możliwości, aby zrobić tu porządek. Usuniemy suche świerki, które zagrażają bezpieczeństwu oraz zwisające konary. Co prawda przyroda by sobie z nimi poradziła, ale z uwagi na plan zaproszenia w to miejsce mieszkańców, nie chcemy, aby coś spadło im na głowę – mówi Tomasz Olszewski, szef Nadleśnictwa Rybnik, któremu spodobał się pomysł utworzenia ścieżki edukacyjnej w Pszowie. – Nie będzie to typowy park, ale miejsce, gdzie przy okazji spacerów odwiedzający będą mogli dowiedzieć się jeszcze więcej na temat lasu – zapowiada Tomasz Olszewski. – Nadleśnictwo również skorzysta na budowie tego miejsca, ze względu na możliwość odpowiedniej edukacji leśnej dzieci i młodzieży, która zaprocentuje wiedzą w przyszłości – dodaje nadleśniczy.

Miejsce do lekcji przyrody

Według wstępnych planów, prace mają rozpocząć się już wkrótce, aby jeszcze przed końcem roku szkolnego dzieci z miejscowych szkół i przedszkoli mogły jeszcze wybrać się na wycieczkę w to ciekawe miejsce. – Najbliżej do tego miejsca mają dzieci z Przedszkola nr 3, Szkoły Podstawowej nr 2, Świetlicy „Kameleon”, a także Szkoły Podstawowej nr 3 oraz Przedszkola nr 4. SP1 i SP4 mają nieco dalej do tego miejsca, ale nie przeszkadza to w organizacji dłuższego spaceru – wyjaśnia Mirella Ogrocka, dyrektor Zespołu Obsługi Placówek Oświaty w Pszowie, której również bardzo spodobał się pomysł utworzenia ścieżki edukacyjnej. – W podstawie programowej edukacji zarówno w szkołach i w przedszkolach jest prowadzenie lekcji przyrody właśnie w terenie. Planowane miejsce przy Kalwarii Pszowskiej byłoby do tego idealne – podkreśla Mirella Ogrocka.

Podobne miejsca znajdują się w Nadleśnictwie Rybnik m.in. w lesie w Syryni, w Książenicach nieopodal leśniczówki i w Jejkowicach obok zalewu Gzel. To świetne miejsca na rodzinny wypad weekendowy, szczególnie dla osób, które lubią obserwacje przyrody i zwierząt w naturalnym środowisku.Szymon Kamczyk