Czy drogę Racibórz-Lubomia uda się utrzymać przejezdną?
Czwartkowa nawałnica i spowodowana nią powódź w Lubomi podmyły przepust, znajdujący się w ciągu ul. Granicznej. To na drodze powiatowej łączącej Lubomię z Raciborzem. Drogowcy walczą o to, by tej ważnej drogi nie trzeba było zamykać.
LUBOMIA W czwartek 13 maja przez ul. Graniczną przelała się prawdziwa rzeka wody opadowej, która spłynęła do Lubomi z otaczających ją wzgórz. Nawet w czasie powodzi 1997 r. droga nie była zalana w takim stopniu, jak kilka dni temu. W efekcie znacznemu uszkodzeniu uległ jeden z przepustów na Granicznej, odprowadzający wodę z pól w kierunku zbiornika, tuż przy granicy powiatów wodzisławskiego i raciborskiego. Od kilku dni w tym miejscu obowiązuje ruch wahadłowy – na niewielkim fragmencie wyłączony został prawy pas ruchu w kierunku na Racibórz.
Okazuje się, że uszkodzenia są znaczne, bo droga została częściowo podmyta. – Obecnie pracują tam drogowcy, którzy starają się naprawić uszkodzenia. Wprowadzono ruch wahadłowy. Mamy nadzieję, że uda się naprawić przepust bez konieczności zamykania drogi, choć takie zagrożenie istnieje. Liczymy, że do tego nie dojdzie, ale pewności żadnej nie ma – mówiła nam 19 maja Magdalena Spandel ze Starostwa Powiatowego w Wodzisławiu Śl. Drogowcom udało się ustabilizować sytuację, ale nadal na krótkim odcinku Granicznej obowiązuje zwężenie jezdni. – Drogowcy będą jeszcze starali się to miejsce stabilizować za pomocą betonowych płyt – wyjaśnia Magdalena Spandel.
Ul. Graniczną administruje Powiatowy Zarząd Dróg. To fragment drogi powiatowej nr 3512S ciągnącej się z Gorzyc przez Rogów, Syrynię, Lubomię do Raciborza. Jej zamknięcie spowodowałoby spore utrudnienia, zwłaszcza że przebudowywana jest obecnie równoległa do drogi powiatowej 3512S droga wojewódzka nr 935 z Rydułtów przez Kornowac i Pogrzebień do Raciborza.
(art)