Automat ze skrętami marihuanopodobnymi budzi kontrowersje
Skręty z automatu i to legalnie? Okazuje się, że to możliwe. Taka maszyna stanęła niedawno przy Raciborskiej. Czym różni się legalna marihuana od tej nielegalnej? Zawartością tetrahydrokannabinolu, czyli substancji psychoaktywnej. Kontrowersje budzi jednak dostępność automatu, bo w żaden sposób nie jest weryfikowany wiek kupującego.
RYDUŁTOWY Nasi czytelnicy zwrócili uwagę na kontrowersyjny automat, który stanął w Rydułtowach. Podobne maszyny ustawiono w innych śląskich miastach, m.in. w Rybniku i w Tychach, gdzie sprawa była żywo dyskutowana na forum rady miejskiej. Okazuje się jednak, że zgodnie z polskim prawem jointy, które zawierają poniżej 0,2 proc. substancji psychoaktywnej THC mogą być legalnie sprzedawane. Różnica pomiędzy specyfikami z rydułtowskiego automatu, a nielegalną marihuaną polega na tym, że specyfiki znajdujące się w legalnej sprzedaży pochodzą z konopi włóknistej, a marihuanę wytwarza się z konopi indyjskiej.
Nie wszystko jest narkotykiem
Produkty z konopi włóknistej nie są psychoaktywne. Zawierają natomiast CBD – inną substancję pochodzenia konopnego, która działa pobudzająco. Kontrowersyjna jest natomiast dostępność automatu. Wystarczy mieć gotówkę lub kartę płatniczą i można kupić takie produkty jak susz czy gotowe jointy. Nie jest weryfikowany w żaden sposób wiek kupującego, co nie może mieć miejsca np. przy sprzedaży papierosów czy alkoholu. – CBD nie jest nielegalne, jednak sama dostępność takiej maszyny może powodować demoralizację dzieci i młodzieży. W naszym powiecie działa np. sklep sprzedający podobne wyroby z konopi włóknistych, jednak tam wiek kupującego może być weryfikowany – słyszymy od wodzisławskich policjantów, którzy zapowiadają przyjrzenie się sprawie.
Edukacja to podstawa
Warto dodać, że np. w Rybniku policjanci o kontrowersyjnym automacie dowiedzieli się… dopiero od naszego dziennikarza. W Tychach natomiast do sprawy odnieśli się radni. – Automaty w Tychach mogą działać legalnie, niewiele może tu zrobić Urząd Miasta Tychy, Policja czy Straż Miejska, bowiem działalność takich automatów to wytwór „prawnej szarej strefy”. Zagrożeniem natomiast jest dostępność tych automatów, w których bez problemu zakupy mogą zrobić nawet dzieci. Ważne jest zatem aby rodzice w porę porozmawiali i uświadomili swoje dzieci odnośnie potencjalnego zagrożenia i jego skutków – skomentował sprawę tyski radny Michał Kasperczyk. Być może również w Rydułtowach nieodzowna będzie rola edukowania młodzieży na temat używek w szkołach i w domach. Szymon Kamczyk