Do owadów wyjeżdżają wyjątkowo

POWIAT W ostatnich dniach przed ulewami, kiedy w regionie mogliśmy cieszyć się słoneczną pogodą, strażacy odnotowali kilka zdarzeń związanych z niebezpiecznymi owadami. Nie zawsze jednak podejmują tego typu interwencje.

Zanim zastępy strażaków zostaną wysłane do usunięcia gniazda niebezpiecznych owadów, jest to poprzedzone dociekliwym wywiadem na stanowisku kierowania. Ma to wykluczyć bezpodstawne interwencje. – Zdarzały się sytuacje, kiedy ktoś zauważył jedną osę wchodzącą pod elewację i już zgłaszał obecność gniazda. Po przyjeździe okazywało się, że nic tam nie ma – słyszymy w wodzisławskiej komendzie. Takie sytuacje nie mogą mieć miejsca, bo absorbują czas strażaków, a przecież w tym czasie mogą być potrzebni przy ratowaniu życia. Strażacy interweniują w przypadku pojawienia się gniazda niebezpiecznych owadów wyłącznie w sytuacji, gdy szerszenie lub osy zagrażają zdrowiu mieszkańców. Dotyczy to więc wyłącznie gniazd ulokowanych w budynkach czy bliskiej odległości budynków mieszkalnych. – Interwencje PSP podejmowane będą w razie stwierdzenia bezpośredniego zagrożenia dla życia ludzi ze strony owadów i najczęściej będzie to dotyczyć obiektów w których przebywają grupy dzieci lub osób o ograniczonej zdolności poruszania się. W takich przypadkach przewiduje się doraźną ewakuację tych osób poza strefę zagrożenia i podjęcie niezbędnych działań zmierzających do usunięcia owadów – informuje PSP w Wodzisławiu Śląskim. Wszelkie pozostałe sytuacje związane z owadami należy rozwiązywać we własnym zakresie, angażując do usunięcia gniazda specjalistyczne firmy. Dla obszaru powiatu wodzisławskiego są to firmy: Aqua Tox (tel. 660 585 140), KAALMITEAM (tel. 500 418 131), TOMASZ CYRANKA (tel. 502 413 192), TOXIN 2 (tel. 693 699 102). Szczegółowe dane znaleźć można na stronie internetowej wodzisławskiej komendy PSP.Szymon Kamczyk