Duży Kaliber: Krok od tragedii na przejeździe kolejowym
W piątek 20 marca strażnicy miejscy z Wodzisławia Śl. byli świadkami, jak na przejeździe kolejowym między szlabanami utknął opel vectra. Na szczęście kierowcy udało się tak ustawić auto, że nie doszło do tragedii.
WODZISŁAW ŚL. Jak poinformowała na swoje stronie internetowej Straż Miejska w Wodzisławiu Śl., 20 marca strażnicy miejscy byli świadkami niebezpiecznej sytuacji na przejeździe kolejowym w Wodzisławiu Śl. przy zbiegu ul. Krętej, Targowej i Ofiar Oświęcimskich. Pomimo nadawanych sygnałów dźwiękowych i świetlnych, nieroztropny kierowca samochodu osobowego wjechał na przejazd kolejowy i został uwięziony pomiędzy szlabanami.
Strażnicy wyjaśniają, że szczęśliwie kierowcy udało się ustawić pojazd w taki sposób, że przejeżdżający chwilę później pociąg przejechał obok, nie powodując szkód ani nie wyrządzając nikomu krzywdy. Kierowcą zajął się później patrol Policji. Jak ustaliliśmy w Komendzie Powiatowej Policji w Wodzisławiu, 53-letni kierowca opla na gliwickich tablicach rejestracyjnych został ukarany mandatem w wysokości 300 zł oraz 4 punktami karnymi.
Dodajmy, że przejazd kolejowy u zbiegu ulic Krętej, Ofiar Oświęcimskich i Targowej jest wyjątkowo kierowcom nieprzyjazny. Znajduje się na wzniesieniu, a w dodatku prowadzi do niego kręta i wąska droga, tuż przed przejazdem znajdują się ostre zakręty, co dodatkowo ogranicza widoczność. Naprawdę trzeba tu bardzo uważać.(art)