Ciężarówki jeżdżące przez Buków pod lupą Policji i Inspekcji Transportu Drogowego
Kilkanaście dni temu informowaliśmy o fatalnym stanie nawierzchni DW 936 w Bukowie, zanieczyszczanej przez ciężarówki wyjeżdżające z zakładu odzysku węgla Gwarex. Droga notorycznie jest pokryta śliską mazią. Służby nasiliły w tym miejscu kontrole.
BUKÓW Pytania dotyczące braku należytego stanu nawierzchni, która dla podróżujących, ale też i pieszych była zwyczajnie niebezpieczna, skierowaliśmy nie tylko do zarządcy drogi – Zarządu Dróg Wojewódzkich w Katowicach – oraz do Policji, ale także do Inspektoratu Transportu Drogowego. Po kilku dniach ZDW odpowiedziało, że w sprawie zabrudzania drogi może monitować tylko do Policji, co też robiło, ale wg ZDW monity te nie przynosiły należytego odzewu w Policji. – Od stycznia 2016 r. pięciokrotnie (piąte pismo wyszło 15 stycznia) prosiliśmy Komendę Powiatową Policji w Wodzisławiu Śląskim o interwencję, czyli ukaranie mandatami i zmuszenie kierowców i firmę zanieczyszczającą DW 936, by zaprzestali tego procederu. W szczególności powoływaliśmy się na ustawę o Policji z 6 kwietnia 1990 r. (art. 1 p. 2 ust 2, Dz. U. 1990 r. nr 30, poz. 179). A także na przepisy Kodeksu Cywilnego (art. 415, Dz. U. 2011 r. nr 230, poz. 1370). Niestety monity nasze i doniesienia nie spotkały się z adekwatną odpowiedzią. Dziwi nas to, bo w innych przypadkach, kiedy samochody ciężarowe zanieczyszczają drogę wojewódzką, policja reaguje – twierdził Ryszard Pacer, rzecznik prasowy ZDW w Katowicach.
Policja te zarzuty odpiera. – Dziwi mnie bardzo odpowiedź Pana rzecznika ZDW bowiem, policjanci doskonale znają temat i reagują na zgłoszenia. Nie rozumiem słów, że doniesienia nie spotkały się z adekwatną odpowiedzią, bo pisma docierają i na te, na które żądana jest odpowiedź to jej udzielamy. Poza tym miejsca te są pod stałym nadzorem policjantów, na dowód czego są policyjne notatki. Kontrolowane są pojazdy ciężarowe a ci kierowcy, którzy dopuszczają się wykroczeń, są przez nas represjonowani – odpowiedziała nadkom. Marta Pydych, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Wodzisławiu Śl. Wskazała nadto, że nie tylko Buków ma problem z zabrudzonymi drogami, bo do takich sytuacji dochodzi również w innych miejscach m.in. w Pszowie, Wodzisławiu. – Wszędzie tam staramy się reagować, natomiast jest tych miejsc sporo i policjanci z ruchu drogowego nie mogą zajmować się jedynie takimi sprawami – mówiła Pydych.
Inspektorzy sypnęli mandatami
Dopiero teraz na nasze pytania odpowiedziało ITD. Ta zapewnia, że inspektorzy z Wojewódzkiego Inspektoratu Transportu Drogowego w Katowicach, wspólnie z funkcjonariuszami Policji, prowadzą skuteczne kontrole kierowców pojazdów poruszających się drogą wojewódzką nr 936 i ulicą Główną w Bukowie, pod kątem zanieczyszczania dróg oraz naruszania przepisów o przewozie ładunków sypkich. – Jak dotąd w toku prowadzonych czynności w pobliżu zakładu, z którego wyjeżdżają pojazdy zanieczyszczające drogę, kierowców ukarano mandatami karnymi za naruszenie przepisów o przewozie ładunków sypkich oraz za zanieczyszczanie tejże drogi. Po tego typu działaniach każdy następny pojazd przyjeżdżający do zakładu ma już odpowiednio zabezpieczony ładunek, a działania inspektorów transportów drogowego ograniczają się jedynie do pilnowania, czy pojazdy wyjeżdżające z terenu zakładu nie zanieczyszczają drogi – informuje Alina Głośny, naczelnik Wydziału Inspekcji WITD w Katowicach. Jak dodaje, w pierwszym dniu działań inspektorów, po nałożeniu przez nich wspomnianych mandatów, na miejscu pojawił się pojazd specjalistyczny, tzw. zamiatarka, która czyściła drogę.
Poprawa na chwilę?
– W tym czasie żaden pojazd nie wyjechał już z terenu zakładu na drogę publiczną. W kolejnych dniach prowadzonych czynności wyjeżdżające z terenu zakładu pojazdy były umyte. Dodatkowo droga była na bieżąco oczyszczana przez pojazd specjalistyczny. W tych dniach został nałożony już tylko jeden mandat na kierowcę naruszającego przepisy o przewozie ładunków sypkich, a działania inspektorów i policjantów ponownie ograniczyły się tylko do pilnowania, czy wszyscy kierowcy sumiennie czyszczą pojazdy, oraz czy zabezpieczają w odpowiedni sposób przewożone ładunki sypkie – zaznacza Alina Głośny.
Sołtys Bukowa, Stanisław Zuch przyznaje, że kiedy na miejscu były służby, to sytuacja uległa poprawie. – Głównie dlatego, że ciężarówki przestawały po prostu jeździć. Ale kiedy patroli nie ma to znów droga jest brudzona – mówi Zuch.
Ponowią kontrole
WITD poinformował nas, że inspektorzy będą nadal monitorować obszar zanieczyszczanego odcinka drogi wojewódzkiej w sposób nieprzewidywalny dla przedsiębiorcy funkcjonującego w tym miejscu. – Jednak z racji wielu innych obowiązków związanych z bezpieczeństwem i ochroną rynku transportowego nie jesteśmy w stanie prowadzić opisanych kontroli w sposób ustawiczny – kończy pani naczelnik.(art)