Leopold Zarzecki – wychowawca patriotów
100 autorytetów na 100-lecie niepodległości
Leopold Zarzecki urodził się 14 listopada 1855 r. w Gołkowicach. Jego rodzice byli rolnikami. Szkołę podstawową ukończył w Godowie. Tam też nauczył się pięknej polszczyzny oraz poznał język niemiecki. Gdy miał 16 lat, rozpoczął pracę na zaolziańskich kopalniach, by później - jak wielu Ślązaków - wyjechać za lepszym życiem do Westfalii, gdzie pracował jako górnik w mieście Bottrop. Na obczyźnie poznał Martę z domu Mura, córkę emigranta z Biertułtów. Ożenił się z nią i wychował dwie córki: Annę i Jadwigę oraz pięciu synów: Franciszka, Wiktora, Wilhelma, Józefa i Dominika.
Zarzecki jeszcze będąc w Westfalii, mocno angażował się w polskie sprawy. Publikował artykuły w prasie polskojęzycznej m.in. w „Katoliku” oraz „Nowinach Raciborskich”. Zaangażował się również w działalność społeczną dla Ślązaków osiadłych w Zagłębiu Ruhry, zaś w 1887 r. założył w Bottropie bezpłatną czytelnię prasy i książek polskich. Pracując w ciężkich warunkach, po kilkunastu latach powrócił na Górny Śląsk i osiadł wraz z rodziną w rejonie obecnej ul. Rydułtowskiej w Biertułtowach. Za zaoszczędzone pieniądze kupił działkę oraz wybudował dom, który służył później też jego działalności społecznej. Zarzecki chciał odrodzenia państwa polskiego. Do działania skłoniła go również niemiecka polityka. Jemu, jak i pozostałym Ślązakom, nie podobała się nasilająca się germanizacja. Choć ówczesne prawo nie pozwalało na prowadzenie działalności politycznej przeciwko narodowi niemieckiemu, to pozwalało na swobodne korzystanie z języka polskiego w sferze religijnej i kulturalnej. W efekcie w 1892 r. Zarzecki założył Związek Katolickich Robotników pod wezwaniem św. Józefa oraz Towarzystwo św. Barbary. W 1907 r. rozpoczął działalność lokalnego koła krakowskiej organizacji „Eleusis”. W działalności koła skupiał się na krzewieniu języka polskiego, również poprzez działalność artystyczną, m.in. kół śpiewaczych czy teatru. Członkowie Eleusis wyjeżdżali na wycieczki, aby poznać miejsca pamięci narodowej. Odwiedzili m.in. Wawel i Kopiec Kościuszki. Z kolei z Krakowa do mieszkańców Biertułtów i okolicznych miejscowości wysyłano pocztówki patriotyczne. Leopold Zarzecki był jednym z głównych organizatorów Towarzystwa Polskiego „Ognisko” w Wodzisławiu Śl. oraz jednym z inicjatorów budowy kościoła w Biertułtowach.
Dzieci Leopolda Zarzeckiego wspomagały ojca w patriotycznej działalności. Najbliższym i najbardziej aktywnym jego pomocnikiem był najstarszy syn Franciszek. Utrzymywał kontakty ze środowiskami patriotycznymi z Krakowa, skąd przywoził polskie książki. W 1911 r. założył w Wodzisławiu Śl. pierwszą polską księgarnię. Zginął podczas I wojny światowej w 1917 r. Następny syn Wiktor mimo odniesionych ran przeżył wojnę i po poległym Franciszku prowadził księgarnię na wodzisławskim rynku. Brał również udział w powstaniach śląskich. Syn Józef ochotniczo wstąpił do Wojska Polskiego jako żołnierz Strzelców Bytomskich. Poległ w wojnie polsko – bolszewickiej w 1920 r. Najmłodszy syn Dominik także brał udział w powstaniach śląskich.
Leopold Zarzecki wychował wielu patriotów w tym m.in. Józefa Michalskiego, późniejszego dowódcę 14 Pułku Powstańców Śląskich. Zmarł 11 maja 1929 r. w Biertułtowach. Został pochowany na tamtejszym cmentarzu. W pogrzebie brały udział tłumy jego zwolenników z Biertułtów i ziemi rybnicko – wodzisławskiej. Za swoją działalność propolską został uhonorowany odznaczeniami: Gwiazdą Górnośląską, Medalem Niepodległości oraz Krzyżem Zasługi z Mieczami.
Justyna Koniszewska