Już nie trzeba martwić się o mandat za parkowanie bez opłaty
Kierowcy korzystający ze Strefy Płatnego Parkowania nie muszą kupować biletów w tradycyjnych parkomatach, o ile mają zainstalowaną w smartfonie aplikację ePARK. Sporym udogodnieniem dla użytkowników aplikacji jest zaś funkcja Start/Stop, dzięki której nie trzeba martwić się przekroczonym czasem parkowania. Dzięki niej również nie przepłaca się za niewykorzystany czas.
WODZISŁAW ŚL. Aplikację ePARK można pobrać ze sklepu Google Play lub App Store lub ze strony www.zaeparkuj.pl. Następnie trzeba się zarejestrować. Wystarczy podać adres e-mail i numer telefonu. Aplikacja pozwala na rozliczenie realnego czasu postoju w Strefie Płatnego Parkowania. Dzięki funkcji „start/stop” płaci się tylko za czas, w którym rzeczywiście korzystało się z parkingu w Strefie. System sam wylicza należność za realny czas parkowania. A to oznacza, że nie trzeba się przejmować przekroczeniem wykupionego czasu. Wystarczy nacisnąć „start” kiedy zaczyna się parkowanie, a kiedy wraca się do samochodu, by nim odjechać, klikamy „stop”. Aplikacja mobilna pozwala też na zdefiniowanie maksymalnego czasu postoju. To rozwiązanie dla najbardziej zabieganych użytkowników na wypadek, gdyby zapomnieli o wyłączeniu aplikacji po powrocie do samochodu. Mocno zajęci i skrupulatnie planujący swój czas, z ePARK mogą zarezerwować sobie dobre miejsce parkingowe na kolejny dzień.
Same zalety
– Korzystanie z aplikacji do płatności za parking sprzyja krótszym czasom biletów, bo postój można wyłączyć w dowolnym momencie - mówi Paweł Orzechowski z firmy Electronic Parking Poland, która przygotowała aplikację. - W ten sposób maksymalnie efektywnie wykorzystujemy swój czas parkowania i nie martwimy się, czy zostanie przekroczony ani nie opłacamy go na zapas - dodaje.
Operator Strefy Płatnego Parkowania, spółka Domaro, również zwraca uwagę na spore udogodnienia, jakie daje kierowcom aplikacja ePARK. - Jeśli chodzi o system płatności mobilnej to zauważyliśmy iż ułatwia on kierowcom parkowanie w mieście. Mogą oni zapłacić za postój bez szukania parkomatu. Kolejnym udogodnieniem jest fakt, że nie trzeba mieć przy sobie drobnych pieniędzy. Następnym plusem jest możliwość płacenia za rzeczywisty czas postoju. Aplikacja posiada funkcję „start/ stop”, przy wyjściu z samochodu należy ją uruchomić, po przyjściu wyłączyć i opłacić. Eliminuje to problem przekroczenia czasu parkowania – mówi Aleksandra Durczok, kierownik Działu Usług Zewnętrznych spółki Domaro. Jak dodaje, aplikacja umożliwia płatność bezgotówkową, w związku z czym więcej ludzi ma opłacony czas postoju. - A co za tym idzie wystawiamy mniej wezwań do zapłaty opłaty dodatkowej – mówi Aleksandra Durczok.
Kontrolerzy sprawdzą
Dodajmy, że korzystający z aplikacji mobilnej w Strefie Płatnego Parkowania nie muszą się martwić o to, że po powrocie do auta, znajdą przy nim wezwanie do opłacenia kary. Kontrolerzy wpisując numer rejestracyjny pojazdu na swoich terminalach, widzą, czy dany samochód jest zaparkowany poprzez aplikację, czy też kierowca nigdzie za bilet nie zapłacił. To zarazem przestroga, że nie warto za pomocą aplikacji sztucznie zaniżać czasu parkowania.(art)