Parkowanie opłacisz smartfonem
W Wodzisławiu Śl. od września 2016 r. działa aplikacja ePARK. A to oznacza, że kierowcy korzystający ze Strefy Płatnego Parkowania, nie muszą kupować już biletów w tradycyjnych parkomatach. Wystarczy w zamian pobrać darmową aplikację na smartfona i podpiąć kartę płatniczą (debetową lub kredytową).
WODZISŁAW ŚL. Żeby nie kupować biletu w parkomacie, a skorzystać w zamian z aplikacji ePARK, wystarczy kilka kliknięć. Najpierw trzeba aplikację pobrać ze sklepu Google Play lub App Store lub ze strony www.zaeparkuj.pl. Następnie trzeba się zarejestrować. Wystarczy podać adres e-mail i numer telefonu. Warto też nadać kod PIN, aby nikt nie korzystał z aplikacji bez naszej wiedzy. Oczywiście konieczne jest też podpięcie karty płatniczej, z której pobierane będą płatności po zakończeniu parkowania. Wystarczy wprowadzić sam numer karty, bez danych osobowych, co gwarantuje bezpieczeństwo transakcji. Przy pierwszym korzystaniu z aplikacji, należy wprowadzić numer rejestracyjny samochodu, którym parkujemy w Strefie Płatnego Parkowania. Później nie będzie to już konieczne, system go zapamięta. I można kupować bilet. Po zakończeniu parkowania, płatność automatycznie zostanie pobrana z karty.
Można kupić bilet czasowy
Co istotne w aplikacji można nabyć bilet czasowy, taki jak w tradycyjnym parkomacie albo skorzystać z funkcji start/stop. Dzięki niej zapłacimy dokładnie za taki czas, w jakim rzeczywiście korzystamy z parkingu. Wystarczy kliknąć „start” po zaparkowaniu, a po powrocie do samochodu nacisnąć „stop”. Wówczas nie płacimy za niewykorzystane minuty. No i nie musimy wracać do samochodu, jak w przypadku tradycyjnego biletu, kiedy kończy się nam czas parkowania.
– Aplikacja ePARK to połączenie zysku czasu i komfortu płatności za bilet parkingowy. System bardzo dobrze się sprawdza, a kierowcy nie muszą ani tracić czasu na poszukiwanie parkomatu, ani tracić pieniędzy na niewykorzystane minuty – mówi Paweł Orzechowski, dyrektor operacyjny firmy Electronic Parking Poland, która przygotowała aplikację. - Nie trzeba kupować parkingu na określony czas, tylko sami decydujemy, kiedy kończymy postój i płacimy za rzeczywisty czas parkowania – dodaje.
Nie obawiaj się kontroli
Rodzi się jedno zasadnicze pytanie – skąd kontrolerzy, którzy sprawdzają czy kierowcy mają opłacone parkowanie, będą wiedzieć, że auto, w którym za szybą nie ma tradycyjnego biletu ma opłacony postój? Okazuje się, że korzystający z aplikacji mobilnej w Strefie Płatnego Parkowania nie muszą się martwić o to, że po powrocie do auta, znajdą przy nim wezwanie do opłacenia kary. Kontrolerzy wpisując numer rejestracyjny pojazdu na swoich terminalach, widzą, czy dany samochód jest zaparkowany poprzez aplikację, czy też kierowca nigdzie za bilet nie zapłacił.(art)