Marek Migalski: „możemy pozbawić PiS władzy w senacie”

WODZISŁAW ŚL. 7 września w samo południe na terenie Rodzinnego Parku Rozrywki Trzy Wzgórza w Wodzisławiu Śl. odbył się wspólny briefing prasowy kandydata Koalicji Obywatelskiej do senatu Marka Migalskiego oraz prezydenta Wodzisławia Śl. Mieczysława Kiecy.

Kilka tygodni temu na łamach mediów społecznościowych Marek Migalski, politolog i były europoseł z listy PiS, poinformował, że zdecydował się na start w wyborach do senatu w barwach Koalicji Obywatelskiej. Migalski w okręgu nr 72., obejmującym powiaty raciborski i wodzisławski, a także miasta Jastrzębie-Zdrój i Żory, będzie rywalizował z Ewą Gawędą z PiS-u. To żona obecnego senatora z tego okręgu Adama Gawędy, który w wyborach parlamentarnych kandyduje znowu, ale tym razem do sejmu. - Będę się starał być kandydatem i reprezentantem nie tylko interesów, poglądów, idei i wartości wyborców KO, ale również wszystkich tych, którzy nie mają ochoty głosować na PiS - mówił podczas spotkania z dziennikarzami Marek Migalski. Zauważył, że czeka go trudne zadanie, by wygrać z Ewą Gawędą, bo w okręgu nr 72. od kilku lat wygrywają kandydaci PiS. - Wierzę, że podczas tych wyborów to się zmieni - mówił. W efekcie zamierza pobudzić mieszkańców regionu do pójścia na jesienne wybory. - Dzięki temu możemy pozbawić PiS władzy w izbie wyższej, jaką jest senat - podkreślił.

Podczas briefingu prezydent Kieca udzielił poparcia Markowi Migalskiemu. - 13 października będziemy wybierać osoby, które chcemy obdarzyć zaufaniem. Będziemy chcieli tym osobom powierzyć najważniejsze nasze troski i wyzwania. Długo zastanawiałem się, czy będę miał kogoś, komu będę mógł te sprawy powierzyć w senacie. Znalazłem. Jest nim osoba Marka Migalskiego - mówił wodzisławski prezydent. - Marku, bądź rzecznikiem naszych spraw i naszej wspólnoty w senacie - dodał pieczętując swoją deklarację uściskiem dłoni z politykiem.(juk)