Bierna postawa obrony i Odra bez punktów
PIŁKA NOŻNA – IV liga
Beniaminek z Wodzisławia Śląskiego musiał na wyjeździe uznać wyższość rezerw pierwszoligowego Podbeskidzia. Odra przegrała w Bielsku-Białej 2:1.
Wynik meczu już w 11. minucie spotkania otworzyli gospodarze z Bielska-Białej. Strata piłki przez Odrę na środku boiska zakończyła się szybką kontrą gospodarzy, którą pewnie wykończył Jan Borek. W drugiej części Odra była zespołem dominującym na boisku, stworzyła sobie więcej sytuacji bramkowych, zaś piłkarze Podbeskidzia nastawili się na kontry. Po jednej z nich zawodnik gospodarzy trafił w poprzeczkę.
Piłkarze Odry osiągnęli swój cel w 86 minucie spotkania. Po dalekim dośrodkowaniu w pole karne pojedynek główkowy wygrał Arkadiusz Lalko, zgrał przytomnie do Damiana Tarki, a ten z bliska uderzył nie do obrony. Wydawało się, że Odrze uda się przechylić losy spotkania na swoją korzyść. Stało się jednak inaczej i w doliczonym czasie gry bramkę zdobyło Podbeskidzie, które wykorzystało fatalne zachowanie defensywy Odry. Dośrodkowana w pole karne piłka spadła na głowę Bartosza Gąsiorka, który z 5. metrów nie miał najmniejszych problemów z pokonaniem Patryka Riabowskiego. Zawodnik Podbeskidzia strzelał jak na treningu, bo mimo że w polu karnym było aż sześciu zawodników Odry i raptem dwóch piłkarzy gospodarzy, to Gąsiorek wokół siebie nie miał ani jednego obrońcy, który by go przypilnował. Obrona Odry zachowała się w tej sytuacji bardzo biernie. (art)