Młodzież pije przy szkole
Zaciszna lokalizacja jednej z radlińskich podstawówek stała się ostatnio miejscem zakrapianych alkoholem spotkań młodzieży. - Nie ma naszej zgody na tego rodzaju wybryki - mówi stanowczo tamtejsza dyrekcja.
RADLIN Szkoła Podstawowa nr 4 w Radlinie położona jest w cichym miejscu, otoczonym zielenią parku leśnego im. Powstańców Śląskich. Najprawdopodobniej to właśnie ustronność zwabiła kilkuosobową grupę, która przy jednej z przyszkolnych wiat urządziła sobie małą libację alkoholową.
– Rankiem 12 sierpnia, kiedy przyszliśmy do szkoły, zastaliśmy bardzo smutny i przykry widok - relacjonuje ostatnie wydarzenia wicedyrektor Szkoły Podstawowej nr 4 Gabriela Kiełkowska. Na terenie jednej z wiat znaleźli mnóstwo śmieci i pustych butelek po różnego rodzaju alkoholach. - Jako dyrekcja placówki edukacyjnej nie mogliśmy przejść obojętnie obok takiego obrazu - podkreśla wicedyrektor. - Na terenie szkoły nie może dochodzić do żadnych nadużyć alkoholowych - dodaje stanowczo.
Teren wokół SP nr 4 jest monitorowany. Po sprawdzeniu nagrań okazało się, że w sobotę 10 sierpnia grupka osób urządziła siebie zakrapiane spotkanie. - Niestety nie widać twarzy tych osób. Nie mniej jednak powiadomiliśmy o tym wydarzeniu odpowiednie służby - mówi Gabriela Kiełkowska. Jak dodaje, funkcjonariusze straży miejskiej zobowiązali się do częstszego patrolowania terenu szkoły. - Zwracamy się również do okolicznych mieszkańców, by byli wyczuleni na nadużywania alkoholu na terenie szkoły i w razie potrzeby powiadamiali służby mundurowe - dodaje wicedyrektor Kiełkowska.(juk)