W międzynarodowym gronie debatowali o wolontariacie
Hiszpania, Portugalia, Włochy, Irlandia, Cypr, Chorwacja i Niemcy – reprezentanci właśnie tych państw gościli w Radlinie 25 i 26 czerwca. A to za sprawą projektu pn. Volunteering Cities wchodzącego w skład międzynarodowego programu Urbact.
RADLIN Międzynarodowy projekt, w którym bierze udział miasto Radlin, skupia się przede wszystkim na współpracy na linii samorząd - wolontariat. Jego głównym celem jest wsparcie lokalnego wolontariatu tak, aby lepiej radził sobie w walce z wykluczeniami społecznymi.
Międzynarodowa wymiana doświadczeń
W trakcie dwudniowych warsztatów uczestnicy projektu analizowali problemy występujące na swoim terenie, jak i chwalili się rozwiązaniami, które mogą zainspirować innych. Dzięki wymienianie tych doświadczeń mają powstać skuteczne metody opieki nad starszymi osobami i dziećmi, walki z izolacją społeczną, ubóstwem, czy nawet depresją. - W Radlinie do tego celu zaangażowany zostanie przyszłe Centrum Usług Społecznych, które będzie mieściło się w kolejnym, remontowanym właśnie familoku przy ul. Korfantego - przekazuje Marek Gajda z radlińskiego magistratu. Dodaje, że zewnętrznie budynek niebawem przypominać będzie siedzibę świetlicy środowiskowej „Koliba” przy ul. Pocztowej. Natomiast w jego wnętrzach znajdzie się przestrzeń dla różnego rodzaju działań twórczych i społecznych dla różnych grup wiekowych.
Radlin oczami obcokrajowców
Podczas dwudniowej wizyty zagraniczni goście zwiedzili m.in. osiedle zabytkowych familoków, wraz z tamtejszą zrewitalizowaną częścią, w tym przede wszystkim świetlicę środowiskową. Co z odwiedzin zapamiętali? Emilia Cerdeira z portuglskiego miasta Arcos de Valdevez uważa, że Radlin jest dobrze zorganizowanym miastem, a jego włodarze dbają o swoich mieszkańców. Świadczy o tym np. zmodernizowany budynek Koliby. Natomiast burmistrz Athienou na Cyprze Kyriakos Kareklas twierdzi, że Radlin jest zadbanym miastem, z dużą ilością zieleni. - Wszystkie osoby, które tutaj spotkałem, były bardzo miłe i pomocne - mówi. - Radlin i jego mieszkańcy wydają mi się bardzo gościnni. Szkoda, że nie ma w mieście hotelu, bo chciałbym to miasto lepiej poznać - dodaje Kyriakos Kareklas.(juk)