Zamiast na chodnik, to na trawnik
Przejście dla pieszych w centrum Marklowic. Przechodzący przez nie pieszy, po drugiej stronie ląduje.... na trawniku. - Czy w taki sposób powinno kończyć się przejście dla pieszych? - pyta nasza czytelniczka, która zawiadomiła nas o drogowym absurdzie.
MARKLOWICE Absurdów na polskich drogach, ale również tych zlokalizowanych na terenie powiatu wodzisławskiego nie brakuje. Pisaliśmy już m.in. o znaku ustawionym na środku chodnika w Pszowie, czy o fatalnych barierkach wzdłuż chodnika w Rydułtowach. Marklowice również nie ustrzegły się drogowego absurdu, o którym informuje nas nasza czytelniczka.
Wprost na trawnik
Do naszej redakcji zgłosiła się pani Ewa, mieszkanka Wodzisławia Śl. Kilka dni temu wraz z przyjaciółką wybrała się do restauracji przy ul. Wiosny Ludów w Marklowicach. - Chcąc trochę pospacerować, samochód zaparkowałyśmy na parkingu za urzędem gminy - relacjonuje wodzisławianka. Do restauracji kobiety szły wzdłuż ul. Wyzwolenia. Na przejściu dla pieszych obok wjazdu na kopalnię przeszły na drugą stronę ulicy i kierowały się w stronę ul. Wiosny Ludów. - Kilkanaście metrów za przystankiem autobusowym są pasy prowadzące już do restauracji. Przeszłyśmy nimi i wylądowałyśmy na trawniku - mówi nasza czytelniczka. - Czy w taki sposób powinno kończyć się przejście dla pieszych? Nie wydaje mi się - dodaje zauważając, że chodnik, na który powinni przejść piesi, po tej stronie ulicy nie istnieje.
Będzie azyl
– Państwa czytelnik ma rację. Dziękuję za tę uwagę - mówi nam Arkadiusz Łuszczak, naczelnik wydziału komunikacji i transportu Starostwa Powiatowego w Wodzisławiu Śl. Tłumaczy, że każde przejście dla pieszych powinno posiadać dogodne dojście i azyl, czyli specjalne miejsce przeznaczone na oczekiwanie na wejście na jezdnię lub zejście z niej. - Ponieważ plany inwestycyjne nie przewidują w najbliższym czasie w tym miejscu budowy chodnika, uzgodniłem z dyrektorem Powiatowego Zarządu Dróg (który administruje ul. Wiosny Ludów - przyp. red.), że dojście do tego przejścia zostanie niedługo utwardzone destruktem asfaltowym - zapewnia nas Arkadiusz Łuszczak.(juk)