Twórcy kultury pokazali, to co mają najlepsze
Występy taneczne i wokalne, podpatrywanie sekretnego życia pszczelego roju, pokazy koronkarstwa, czy własnoręczna produkcja guzików tapicerskich – to i wiele więcej czekało na uczestników niezwykle barwnego, roztańczonego i rozśpiewanego widowiska, jakim był Festiwal Kultury.
POWIAT 18 czerwca na wodzisławskim rynku ustawione zostały m.in. ławki, sztalugi, rzędy białych namiotów i scena. Powodem ich pojawienia się była druga edycja Festiwalu Kultury. Przez cały dzień mieszkańcy mogli podziwiać wszystko to, czym żyją ośrodki kultury, biblioteki, muzeum i inne instytucje z terenu powiatu wodzisławskiego. Głównym celem i ideą wydarzenia była prezentacja ich oferty. - Cieszę się, że udało nam się po raz kolejny zorganizować Festiwal. Ośrodki kultury od kilku miesięcy przygotowywały się do tej imprezy - mówił nam Leszek Bizoń, starosta wodzisławski podkreślając, że dzięki przedsięwzięciu miały one możliwość w ciekawy sposób pokazania swojego potencjału. - Nie ma nic piękniejszego od tworzenia wspólnoty. Dlatego cieszę się, że ośrodki kulturalne działające na terenie naszego powiatu mogły się wspólnie zaprezentować na wodzisławskim rynku - mówił Mieczysław Kieca, prezydent Wodzisławia Śl.
Na plenerowej scenie wystąpiło kilkanaście formacji tanecznych i wokalnych. Wśród nich znalazły się takie grupy jak np.: mażoretki Fenix z Radlina, Formacja Taneczna Tornado i Dynamic Team z Pszowa, Eksplozja z Rydułtów, zespół wokalny Adagio z Mszany oraz Teatr Tańca Memento z Wodzisławia Śl. Ponadto z rockowym brzmieniem zaprezentował się zespół Optymalni z Marklowic, a na zakończenie festiwalu zagrała Orkiestra Rozrywkowa gminy Mszana pod dyrekcją Aleksandra Knury.
Oprócz sceny głównej, która była wyspą muzyczno-taneczną, na festiwalową publiczność czekały także inne wyspy tematyczne. W strefie książki i teatru oprócz propozycji ciekawej lektury, zagadek i rebusów literackich, gier i zabaw, można było zapoznać się z rekwizytami teatralnymi, przebrać się w prawdziwe teatralne kostiumy, a nawet spotkać Hansa Christiana Andersena. Kolejną wyspą były wernisaże, gdzie znalazły się wystawy fotografii, obrazów, grafiki i rzeźby. Tam swoje prace zaprezentowali m.in. Hanna Władarz i Marek Grzebyk z Gorzyc, Bogumiła i Ireneusz Canibołowie ze Skrbeńska, Iwona Świerczek z Lubomi oraz grupy plastyczne z Radlina, Lubomi i Rydułtów. Chętni mogli też skorzystać z talentu portrecisty Sławomira Rąbalskiego, który podczas trwania Festiwalu kreślił portrety uczestników imprezy. Wyspa artystyczno-regionalna była propozycją udziału w warsztatach tworzenia witraży, ceramiki, dekupażu, rękodzieła i haftu. Zainteresowani mogli również zapoznać się z kulturą pszczelarską, którą prezentowało Koło Pszczelarzy z Gorzyc. Można było spróbować różnych miodów, własnoręcznie odlać woskową figurkę albo podpatrzeć sekretne życie ula.
– Wspaniałe wydarzenie - mówili nam obserwatorzy wydarzenia. - Dzięki właśnie takim imprezom można z bliska zapoznać się z ofertą i różnorodnością naszych ośrodków kultury. A jak widzimy, ich działalność jest bardzo ciekawa - zauważył pan Henryk, mieszkaniec Wodzisławia Śl. Organizatorami wydarzenia było Starostwo Powiatowe w Wodzisławiu Śl. wspólnie z lokalnymi ośrodkami kultury z Wodzisławia Śl., Rydułtów, Mszany, Godowa, Gorzyc, Radlina, Lubomi, Pszowa, Miejską i Powiatową Biblioteką Publiczną i Muzeum w Wodzisławiu Śl. oraz Urzędem Gminy w Marklowicach. (juk)