Ogrzewa dom ekologicznie, więc chce ulg podatkowych
Na ostatniej sesji Rady Gminy w Gorzycach mieszkaniec gminy pytał o to, jakie działania zamierza podjąć gmina by ulżyć mieszkańcom korzystającym z ekologicznych źródeł ciepła
GORZYCE Przypomnijmy, gmina nie udzieli dotacji dla osób, które złożyły wnioski o dofinansowanie do instalacji fotowoltaicznych. Wspólny projekt Gorzyc, Lubomi, Piekar i Kornowaca o nazwie "Łączy nas energia. Montaż instalacji OZE w budynkach mieszkalnych", choć zajął drugie miejsce, to nie załapał się na finansowanie ze środków zewnętrznych w konkursie ogłoszonym przez Urząd Marszałkowski w Katowicach. A to dlatego, że chętnych na środki finansowe było wielu, zaś pula środków ograniczona, o czym zresztą na naszych łamach informowaliśmy trzy tygodnie temu.
Na sesji rady gminy, która odbyła się 3 czerwca, wójt Gorzyc Daniel Jakubczyk powiedział, że gmina odwołała się od werdyktu i czeka na decyzję. - Wszyscy mieszkańcy którzy zdecydowali się na udział w tym przedsięwzięciu byli poinformowani, że jest to konkurs, a w nim wynik jest niepewny. To co zrobimy w najbliższym czasie to złożymy protest. Do czasu jego rozpatrzenia nie będę się w tej sprawie wypowiadał – powiedział wójt.
Ulga dla ekologicznych?
Obecny na obradach mieszkaniec pytał, czy gmina zamierza w jakiś sposób ulżyć tym mieszkańcom, którzy stawiają na ekologiczne źródła energii. - Choćby ulgi w podatku od nieruchomości, takie jak w ościennych gminach – mówił obecny na sesji mieszkaniec gminy. - Wydaje mi się, że żadna gmina w powiecie wodzisławskim nie posiada takich ulg – odparł wójt. - A Marklowice? - zwrócił uwagę mieszkaniec. - Marklowice posiadają? Zweryfikujemy. Pełną informację dotyczącą innych gmin przedstawimy na kolejnym posiedzeniu – zapewnił wójt.
Rzeczywiście, od kilku lat w Marklowicach funkcjonuje ulga podatkowa. Polega ona na możliwości obniżenia podatku od powierzchni budynków mieszkalnych lub ich części, do zaledwie 1 grosza za m2. - Dotyczy to obiektów, w których zainstalowano wyłącznie ekologiczne źródło ogrzewania, ale na które nie pobrano dotacji z budżetu gminy - zaznacza Tadeusz Chrószcz, wójt Marklowic. - Ulgę wprowadziliśmy, ponieważ chcieliśmy wyjść naprzeciw tym mieszkańcom, którzy samodzielnie wymieniają swoje kotły - dodaje.
Dotują to czego chcą mieszkańcy
Mieszkaniec pytał też dlaczego ogrzewając dom pompą ciepła musi płacić tak samo, jak ci którzy produkują popiół. Przewodniczący rady gminy Piotr Wawrzyczny tłumaczył, że nie ma takiej możliwości, by nie płacić za popiół, bo nie przewidział jej ustawodawca. - Gdyby była taka możliwość to rada prawdopodobnie przychyliłaby się do takiego pomysłu – powiedział przewodniczący rady.
Mieszkaniec miał też pretensje do włodarzy, że nie propagują ekologicznych źródeł ciepła, takich jak pompy ciepła. Uważa, że ludzie niesłusznie się obawiają takich instalacji. - Na zebraniach sołeckich wszyscy pytali: a gdzie tam pompą ciepła ogrzeje się dom? Ja powiedziałem, że mogę udostępnić swój dom, niech ludzie zobaczą jak to działa. Ja przy minus 15 stopniach nie wiem co mam zrobić z ciepłą wodą, komu ją odsprzedać, bo na bojlerze mam 95 stopni – opowiadał mieszkaniec. - Były spotkania dotyczące odnawialnych źródeł energii, ludzie na nie przychodzili, składali wnioski – odparł Wawrzyczny. - Ale dotyczyły one pomp ciepła, służących podgrzewaniu wody użytkowej. A ja mówię o pompach ciepła, którymi można ogrzać cały dom – nie dawał za wygraną gość obrad.
Do dyskusji włączył się wójt, który powiedział, że gmina co roku dotuje wymianę około 100 źródeł ciepła. - W większości były to do tej pory kotły na ekogroszek, ale wynikało to z potrzeb społeczeństwa. Ludzie takich dotacji oczekiwali – powiedział wójt. (art)