Zmuszą do częstszego opróżniania szamba?
Radni będą debatować nad tym, czy zmusić mieszkańców do częstszego opróżniania szamba
GORZYCE Obecnie mieszkańcy gminy, którzy nie są podłączeni do sieci kanalizacyjnej, są zobowiązani do opróżniania szamb nie rzadziej niż raz na kwartał. Na ostatniej sesji Rady Gminy w Gorzycach pojawiła się opinia sugerująca, że regulujący tą kwestię zapis regulaminu utrzymania czystości na terenie gminy należałoby zmienić.
Temat został wywołany przez radnego Eugeniusza Katrynioka. Poprosił by zajęła się nim Komisja Budżetu i Ochrony Środowiska. - Troska o środowisko, utylizację odpadów ciekłych jest dobrem wspólnym. A na dobro wspólne wszyscy powinni składać się po równo. A jest tak, że ci co mają kanalizację płacą za odbiór ścieków co miesiąc, a pozostali wywożą ścieki beczkowozami raz na kwartał - powiedział radny Katryniok. Jego zdaniem, narusza to zasadę wspólnego finansowania ochrony środowiska. - Proszę by komisja rozważyła, czy jest to sprawiedliwe – dodał Katryniok. Dominika Styrnol, przewodnicząca Komisji Budżetu i Ochrony Środowiska zapowiedziała, że nad tematem się pochyli, ale już teraz wywołał dyskusję. – Pan radny jest w tej dobrej sytuacji, że ma pod domem kanalizację, która mu odbiera ścieki. Inne sołectwa tej kanalizacji nie mają a długo już na nią czekają – przypomniał Piotr Zimny. Katryniok odparł, że chodzi mu o to, by wszyscy równo płacili na ochronę środowiska.
Z kolei sołtys Olzy przypomniał, że obecnie gmina jest skanalizowana w ponad 50%. - Dziękuje, że pan radny Katryniok podniósł ten temat. Tylko pytanie, dlaczego dopiero teraz? Czemu tego tematu nie było 10 lat temu, jak gmina nie była skanalizowana? - pytał Sosnecki. Dodał, że wiadomo gdzie kiedyś i teraz te nieczystości, w przypadku kiedy nie ma kanalizacji, są odprowadzane, podając przykład ul. Młodzieżowej w Kokoszycach i Zawadzie, gdzie przerwano budowę drogi, bo zalewają ją ścieki.
Sosnecki zwrócił również uwagę, że koszt metra sześciennego nieczystości oddawanych do kanalizacji wynosi 6-7 zł, podczas gdy koszt wywozu takiej samej ilości ścieków beczkowozem oscyluje w granicach 25-26 zł. - To drożej o kilkaset procent – zauważył Sosnecki. - Dlatego poprosiłem, żeby tematem zajęła się komisja Budżetu i Ochrony Środowiska, która być może wypracuje takie stanowisko, które nikogo nie będzie bić po kieszeni, a z drugiej strony przyczyni się do poprawy środowiska - odpowiedział pojednawczo Katryniok.
Do tematu odniósł się również wójt Gorzyc, Daniel Jakubczyk. - Jeśli państwo proponujecie dyskusję nad zwiększeniem częstotliwości odbioru ścieków, to ja prosiłbym, żeby też mieć na uwadze, że są gospodarstwa jedno-dwuosobowe, o niskim poziomie dochodów, które nie produkują tylu ścieków, żeby opróżniać to częściej niż raz na kwartał. Uchwała nie obliguje mieszkańców do tego, że mają opróżniać szamba raz na kwartał, ale do tego, że mają je opróżniać nie rzadziej niż raz na kwartał. Jeśli chcecie wprowadzać zmiany, to prosiłbym żeby mieć na uwadze, że przepisy powinny być skuteczne, a nie martwe. Możemy oczywiście wprowadzić przepis, że należy opróżniać szambo i raz na miesiąc, tylko pytanie o sens i weryfikację tego przepisu. Bo bez jego weryfikacji, moim zdaniem, nie ma to większego sensu – powiedział wójt. Wcześniej stwierdził, że straż gminna i tak ma dużo roboty z kontrolami, ze względu na sporą ilość donosów i oficjalnych zgłoszeń. (art)