Co setne dziecko rodzi się z autyzmem
Co roku 2 kwietnia obchodzony jest Światowy Dzień Świadomości Autyzmu. Wbrew obiegowym opiniom autyzm nie jest jednowymiarowy - to całe spektrum zaburzeń.
WODZISŁAW ŚL. W Polsce z autyzmem rodzi się 1 na 100 dzieci. A to oznacza, że autyzm dotyka liczną grupę społeczeństwa. I właśnie ta grupa ma swoje potrzeby i swoje oczekiwania, którymi chce się podzielić. Tak stało się w Wodzisławiu Śląskim. Podopieczni Niepublicznego Ośrodka Rewalidacyjno-Wychowawczego dla Dzieci i Młodzieży z Autyzmem „Rafa”, który działa na wodzisławskich Wilchwach, wzięli udział w spacerze z misją. Ubrani na niebiesko, z niebieskimi balonami w dłoniach. Bo niebieski to kolor-symbol Światowego Dnia Świadomości Autyzmu.
– Autyzm na co dzień towarzyszy podopiecznym „Rafy”. Nie chorują, nie cierpią na niego. Po prostu codziennie z nim żyją. Każdy ze swoim. Bo nie ma jednego autyzmu - mówi Beata Rączka, dyrektor wodzisławskiego ośrodka „Rafa”.
Objawy autyzmu dotyczą w dużej mierze komunikacji. Dziecko z autyzmem może mieć problemy z nawiązywaniem kontaktów oraz ze zwykłą rozmową z innymi. Duże trudności sprawia im zrozumienie intencji i zachowań ludzi w najbliższym otoczeniu, a także ich naśladowanie. Autyzm może przejawiać się również problemem w wyrażaniu własnych emocji i rozumieniu wewnętrznych przeżyć. - Dzieci i młodzież z autyzmem są liczną grupą o określonych prawach i o określonych potrzebach, które nie zawsze są zrozumiane czy rozpoznane przez społeczeństwo. Stąd nasz spacer z misją. Chcemy rozbudzać jeszcze większą świadomość o autyzmie - podkreśla dyrektor Beata Rączka.
Podopieczni „Rafy” odwiedzili m.in. pocztę, fryzjera, parafię, Powiatowy Ośrodek Doskonalenia Nauczycieli czy wodzisławski oddział Akademii Humanistyczno-Ekonomicznej w Łodzi. Napotkane osoby namawiali do tego, by były ambasadorami autyzmu - by tłumaczyły innym na czym autyzm polega, by nie odbierano zachowań osób z autyzmem za obsesje, manie czy niekonwencjonalne rytuały. Bo osoby z autyzmem układają rzeczywistość po swojemu, według bezpiecznych schematów. Niespodziewane wydarzenia budzą w nich lęk. - To, co można zrobić dla osób z autyzmem, to spróbować zrozumieć. Zrozumieć i zaakceptować - puentuje pani dyrektor.
(mak)