Remont wiaduktu będzie, ale nie wiadomo kiedy
Ponad tydzień temu postawili barierki, zagrodzili wjazd i... tyle. Na razie nie wiadomo kiedy remont wiaduktu na ul. Mariackiej w Radlinie się rozpocznie. - Czekamy na komplet dokumentów, by otworzyć przetarg na wyłonienie firmy, która zajmie się jego naprawą - tłumaczą tamtejsi urzędnicy.
RADLIN Wraz z początkiem marca pojawiły się rzędy biało-czerwonych barierek, które zablokowały wjazdy dla samochodów na leciwy wiadukt przy ul. Mariackiej, który od dawna wymaga generalnego remontu. Problem w tym, że nie wiadomo kiedy utrudnienia znikną. To z kolei denerwuje mieszkańców miasta. - Problem wiaduktu istnieje w tej gminie od wielu lat. Teraz zebrało się urzędnikom na jego zamknięcie, bez wyłonienia nawet firmy, która remont wykona - irytują się radlinianie. - Urzędnicy w ten sposób fundują nam stanie w korkach i objazdy kto wie, czy nie latami - dodają z oburzeniem.
Nie wiadomo kiedy remont
Rozmowy o remoncie wiaduktu sięgają już 2011 r. Dotychczasowe jego przeglądy techniczne, choć dopuszczały go do użytkowania, wskazywały na potrzebę kapitalnego remontu. Z powodu tych zaleceń pod koniec listopada zeszłego roku obiekt skontrolował Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego. Zalecił on zamknięcie wiaduktu dla ruchu samochodowego. Miasto przychyliło się do tej sugestii. W konsekwencji od 1 marca z obiektu mogą korzystać tylko piesi. Ten stan będzie trwać do czasu wyłonienia firmy, która zajmie się gruntownym remontem wiaduktu. Wtedy obiekt zostanie zamknięty i dla samochodów i pieszych. Kiedy to nastąpi? Urzędnicy odpowiadają, że dziś trudno ten termin określić. Monika Ryszka, inspektor wydział urbanistyki i inwestycji radlińskiego magistratu wyjaśnia, że urząd obecnie kompletuje dokumenty. Przetarg powinien zostać ogłoszony na początku kwietnia.
Koszty nieoszacowane
Urzędnicy szacują, że prace naprawcze mogą potrwać maksymalnie 12 miesięcy. W tym czasie obiekt przejdzie kapitalny remont. - Obecnie jest złożony z trzech przęseł. Projektowany wiadukt będzie obiektem jednoprzęsłowym, a to znaczy, że obecne wzmocnienia przy skarpach zostaną zastąpione ścianami oporowymi z gruntu zbrojonego - tłumaczy Marek Gajda, rzecznik prasowy magistratu. Zmianie ulegnie również standard poruszania się po jezdni. Sama jezdnia zachowa szerokość 6 metrów, zaś po obu stronach pojawią się bariery energochłonne. Z obu stron chodniki będą miały po 2 metry szerokości. Koszty remontu wiaduktu nie są jeszcze jednak znane. Kilka lat temu oszacowano jednak, że mogą wynieść około 2 mln zł. Teraz zapewne można spodziewać się wyższej kwoty. Ostatecznie zweryfikuje to przetarg.
Bus dla uczniów
Jak tłumaczy Marek Gajda w momencie, kiedy obiekt zostanie wyłączony również dla pieszych, naturalnym kierunkiem będą dla nich ulice Korfantego-Rybnicka. - Wyjątkiem będzie tu ruch dzieci szkolnych, dla których będziemy chcieli uruchomić specjalne połączenia autobusowe z rejonu osiedli mieszkaniowych na Marcelu - mówi Gajda. Dodaje jednak, że na ten moment jest jeszcze za wcześnie, aby mówić o szczegółach. Wiadukt jest otwarty dla ruchu pieszego i jak na razie można w ten sposób bezpiecznie z niego korzystać. (juk)