Mogły po trzech, wygrały po pięciu
SIATKÓWKA – I liga śląska kobiet
W rozegranym w Blachowni sobotnim spotkaniu 13. kolejki I Ligi Śląskiej Kobiet o dwa „oczka” od wygranej w trzech setach były siatkarki wodzisławskiej Zorzy. Tak się jednak nie stało i o ich końcowym sukcesie rozstrzygnąć musiał tie-break.
Sobotnie spotkanie lepiej rozpoczęły gospodynie, które od początku prowadziły trzema punktami. Ich przewaga utrzymywała do stanu po 12. Seria punktów jaką popisały się wodzisławianki pozwoliła im wyjść na bezpieczne prowadzenie (18:12), ale gospodynie zdołały odrobić większość strat doprowadzając do stanu 17:18 i co za tym idzie wyrównanej końcówki. W tej więcej zimnej krwi zachowały siatkarki Zorzy, które triumfowały do 23.
Drugą partię przyjezdne rozpoczęły od prowadzenia 0:8 czym w zasadzie ustawiły sobie dalszy przebieg seta. Gospodynie kilkukrotnie próbowały się zbliżyć do wodzisławianek, jednak te dzięki konsekwentnej grze utrzymywały bezpieczną przewagę i partia padła łupem zawodniczek trenera Andrzeja Brzezinki, które zwyciężyły do 20.
Trzeci set początkowo miał wyrównany przebieg, jednak z czasem przewagę osiągnęły wodzisławianki, które wyszły na trzypunktowe prowadzenie (5:8). Z czasem powiększyły one przewagę do pięciu „oczek” (11:16) i pewnie zmierzały do zwycięstwa w meczu. Wchodząc w decydującą fazę seta Zorza prowadziła 14:19, jednak gospodynie zdołały zbliżyć się do nich na dwa punkty (21:23). Świetny finisz miejscowych, które zdobyły w końcówce cztery punkty z rzędu sprawiły że wygrały one do 21 przedłużając tym samym swoje nadzieje na końcowy sukces.
Czwarty set rozpoczął się od prowadzenia gospodyń 4:0, które wraz z boiskowymi wydarzeniami wzrosło do ośmiu punktów (13:5). Wodzisławianki starały się gonić rozpędzone przeciwniczki i wchodząc w decydujący fragment seta traciły do nich tylko dwoma „oczka” (22:20). Było to jednak wszystko na co pozwoliły miejscowe, które zwyciężyły w emocjonującej końcówce do 21 doprowadzając tym samym do tie-breaka.
Losy decydującej partii rozstrzygnęły się w zasadzie na samym jej początku. Wodzisławianki już na początku partii wypracowały sobie trzypunktową przewagę (1:4), które na zmianie stron wynosiło aż sześć „oczek” (2:8). Świetna gra podopiecznych trenera Brzezinki pozwoliła im dowieźć przewagę do końca i zwyciężyć do 9, a w całym spotkaniu 2:3. Zwycięstwo za dwa punkty pozwoliło Zorzy awansować na 6. miejsce w ligowej tabeli. rafbl
UKSG Blachownia - MKS Zorza Wodzisław Śląski 2:3 (23:25, 20:25, 25:23, 25:21, 9:15)
UKSG: Czapelska, Stachowiak, Kabała, Witkowska, Janik, Kuzior oraz Cichoń (libero), Szczawińska, Cierpiał, Sojka
Zorza: Mika, Babińska, Świsulska, Bierza, Grabowska, Mularska oraz Szlązak (libero) Czernecka, Chojnacka