Kobieta pokieruje pracami rady
Elżbieta Idziaczyk jednogłośnie została wybrana na przewodniczącą rady. Jej zastępcą został Marcin Grzenia, który także otrzymał komplet głosów.
PSZÓW 21 listopada w sali konferencyjnej pszowskiego urzędu miasta odbyła się pierwsza sesja nowej rady miejskiej. Najpierw radni złożyli ślubowanie, a następnie ze swojego grona w tajnym głosowaniu wybierali przewodniczącego i jego zastępcę. W swoich decyzjach byli jednogłośni.
Na szefa rady zaproponowano tylko jedną kandydaturę, a była nią Elżbieta Idziaczyk (Pszów - Nasza Wspólna Sprawa). Za tym, by to ona pełniła funkcję przewodniczącej, radni zdecydowali jednogłośnie. - Dziękuję za obdarzenie mnie zaufaniem. Oczekuję od państwa dobrej współpracy - skomentowała krótko Elżbieta Idziaczyk. Jej kandydaturę na przewodniczącą zgłosił Marcin Grzenia (Pszów - Nasza Wspólna Sprawa), który nieco później został wybrany wiceprzewodniczącym. Radni i w tej sprawie byli jednomyślni.
W pierwszej pszowskiej sesji uczestniczyło 14 rajców z 15-osobowej rady. Obecny na obradach Czesław Krzystała (Pszów - Nasza Wspólna Sprawa), burmistrz-elekt, w związku z wygraną w wyborach na sternika samorządu złożył rezygnację z mandatu radnego. Pszów jako miasto do 20 tys. mieszkańców podzielony jest na okręgi jednomandatowe, dlatego o tym, kto przejmie po nim mandat, zdecydują mieszkańcy w wyborach uzupełniających. Odbędą się one w okręgu nr 6 (ulice Wł. Jagiełły, Ks. Witolda, ul. R. Traugutta od nr 31 - do końca nieparzyste) w ciągu trzech najbliższych miesięcy. W poprzedniej kadencji Czesław Krzystała pełnił funkcję przewodniczącego rady.
Krzystała złożył też uroczyste ślubowanie. - Wybór na stanowisko burmistrza miasta Pszów, czyli miasta, w którym się urodziłem i żyję, to wielki dla mnie zaszczyt i dużo zobowiązanie. Dlatego pragnę zapewnić, że dołożę wszelkich starań, by nie zawieść państwa oczekiwań - mówił Krzystała. Podkreślił, że podczas jego kadencji każdy mieszkaniec, niezależnie od wieku, statusu społecznego czy poglądów i upodobań politycznych będzie dla niego ważny. - Istotną sprawą na początku mojej pracy będzie przywrócenie dobrych, a zarazem prawidłowych relacji pomiędzy burmistrzem, pracownikami urzędu i wszystkimi mieszkańcami naszego miasta. Tak by pracowało nam się i żyło w atmosferze wzajemnego szacunku i zrozumienia - podkreślał nowy włodarz.
Na zakończenie swojego przemówienia Czesław Krzystała podziękował ustępującej ze stanowiska burmistrza Katarzynie Sawickiej-Musze, za ostatnie cztery lata jej pracy na rzecz Pszowa. - Dziękuję Kasiu, życzę ci wszystkiego dobrego - powiedział krótko. Była już burmistrz pogratulowała nowemu szefowi objęcia stanowiska włodarza miasta. Prócz drobnego upominku wręczyła mu również plik dokumentów. Jak wyjaśniła, są w nich zawarte informacje o zadaniach inwestycyjnych, projektach unijnych oraz informacje o terenach pokopalniachych, które miasto przejmuje od Spółki Restrukturyzacji Kopalń. (juk)