Bizoń starostą, PiS w opozycji, Serwotka bez stanowiska
Polityczne trzęsienie ziemi w powiecie wodzisławskim. Nowym starostą został Leszek Bizoń, wybrany głosami radnych ze Wspólnoty Samorządowej i Koalicji Obywatelskiej. Prawo i Sprawiedliwość, które wygrało wybory do rady powiatu, trafiło do opozycji.
POWIAT Poprzednia kadencja władz powiatu kończyła się rządami koalicji w składzie: Wspólnota Samorządowa, Prawo i Sprawiedliwość, Zgoda i Rozwój. W nowej kadencji zawiązała się koalicja, która dla wielu okazała się zaskoczeniem. Większość w niej mają bowiem mają radni Wspólnoty Samorządowej oraz Koalicji Obywatelskiej (PO i Nowoczesna).
Komisarz wyborczy zwołał pierwsze posiedzenie nowej rady powiatu wodzisławskiego na 21 listopada. Do końca nie było pewne, które ugrupowania dogadały się i stworzą większość. Z przecieków wynikało jednak, że koalicję utworzą Wspólnota Samorządowa z Koalicją Obywatelską. To było sporym zaskoczeniem. Wybory do rady powiatu wygrał PiS. Wprowadził do rady 8 radnych. Mniej głosów otrzymała Wspólnota, ale również wprowadziła do rady 8 radnych.
Długi okres czasu od wyborów do pierwszego posiedzenia rady (miesiąc) sprawił, że sytuacja była dynamiczna. Najpierw Wspólnota pozyskała dwóch radnych. Jej członkiem został Roman Marcol, ktory do rady wszedł z Głosu Pokoleń. Kolejnym nabytkiem okazał się Tadeusz Skatuła, były wicestarosta, który również wszedł do rady z Głosu Pokoleń. Z tym, że Skatuła nie został członkiem Wspólnoty, a członkiem klubu radnych. Tym samym Wspólnota mogła liczyć na 10 szabel i to ona została głównym rozgrywającym. Jak już pisaliśmy na naszych łamach, we Wspólnocie istniał spór, z kim nawiązać koalicję – część skłaniała się ku PiS-owi, uważając ten wybór za bardziej pragmatyczny. Dlaczego? Panuje przekonanie, że rządowe środki trafiać będą szerszym strumieniem w te regiony, w których rządzić lub współrządzić będzie PiS. Tak było zresztą również do tej pory. Sporo dodatkowych środków otrzymał np. szpital.
Niektórzy radni Wspólnoty uważali jednak, że nie można godzić się z takim stawianiem sprawy i skłaniali się bardziej ku koalicji z KO. – Nie można zgadzać się na korupcję polityczną – powiedział nam dzień przed posiedzeniem rady Roman Marcol. Z naszych informacji wynika, że wśród radnych, którzy optowali za współpracą z KO był również Robert Wala. To syn Eugeniusza Wali, przewodniczącego rady poprzednich czterech kadencji, który tym razem nie startował w wyborach samorządowych (coraz częściej słychać o jego chęci startu w wyborach parlamentarnych). Wala junior miał zyskać wsparcie swojego ojca, a Eugeniusz Wala to licząca się postać w lokalnej polityce.
O ile więc na początku we Wspólnocie przeważała opcja koalicji z PiS-em, to czym bliżej było pierwszego posiedzenia, tym bardziej Wspólnota zaczęła się skłaniać ku KO. Spory wpływ miał na to podział władzy między ewentualnymi koalicjantami. PiS chciał swojego starostę, którym miała zostać Danuta Maćkowska. Wspólnota stanowiska starosty oddać nie chciała, a że jej zdolność koalicyjna okazała się znaczenie większa niż PiS-u, to odwróciła się w stronę KO, która mając 6 radnych, tak twardych warunków jak PiS stawiać nie mogła i godziła się niemal na wszystkie propozycje Wspólnoty dotyczące podziału władzy w powiecie. W tym również na to, że starostą zostanie Leszek Bizoń ze Wspólnoty. Później również i PiS był gotów ustąpić Wspólnocie stanowiska starosty, ale było już za późno.
Serwotka przelicytował
Jak wynika z naszych informacji, jeszcze kilka dni przed pierwszym posiedzeniem rady, koalicję Wspólnoty i KO miało uzupełniać ugrupowanie ustępującego starosty Ireneusza Serwotki, czyli Zgoda i Rozwój, które wprowadziło do rady 3 radnych. Wtedy WS, KO i ZiR miałyby wspólnie aż 19 radnych w 27 osobowej radzie, a wedle ustaleń między koalicjantami, Serwotka miał zostać przewodniczącym rady powiatu. Ten scenariusz jednak upadł. Dlaczego? Jak informują nasze źródła we Wspólnocie, w weekend poprzedzający głosowania w radzie, Serwotka próbował przekonywać radnych tego ugrupowania, że to jednak on a nie Bizoń, będzie lepszym starostą. Takie działanie Serwotki radnym Wspólnoty nie przypadło do gustu i w ogóle podziękowali mu za współpracę.
Niepewność do samego końca
Mimo to do samego końca nie było pewne, jak potoczy się głosowanie. Z kuularów dobiegały informacje, że oto nagle PiS dogadał sie z ZiR-em i że być może próbuje wyciągnąć kogoś ze Wspólnoty, by utworzyć większość w radzie. Przypomnijmy, że właśnie tego dnia rano nasze województwo obiegła wiadomość, że to PiS będzie rządzić na Śląsku, mimo że dzień wcześniej KO, SLD i PSL zawarły umowę koalicyjną. PiS przeciągnęło jednak na swoją stronę radnego Wojciecha Kałużę, który wszedł do sejmiku z listy KO i zdołało stworzyć większość w sejmiku.
Ślubowanie i głosowania
Przed głosowaniami, które miały wyłonić przewodniczących oraz zarząd powiatu, do radnych z apelem o jedność i „rozsądny wybór” zwrócił się senator PiS Adam Gawęda. – Nie dzielmy rady na koalicję i opozycję – mówił.
Głos zabrał także ks. prałat Bogusław Płonka. Radził, by kierować się zasadą „3xP”. – Potrzebna jest pokora, pokora i jeszcze raz pokora – powiedział duszpasterz.
Najpierw rada powiatu wybrała ze swojego grona nowego przewodniczącego. Na to stanowisko zgłoszono kandydaturę Adama Krzyżaka ze Wspólnoty Samorządowej oraz kandydaturę Ryszarda Zalewskiego z Prawa i Sprawiedliwości. W wyniku tajnego głosowania (powtórzonego, bo pierwsze było nieważne) Adam Krzyżak został wybrany nowym przewodniczącym, uzyskując 16 głosów poparcia. W tym momencie stało się jasne, że koalicja Wspólonty i KO się utrzymała.
W dalszej części obrad, także w głosowaniu tajnym, wybrano dwóch wiceprzewodniczących: Roberta Walę ze Wspólnoty Samorządowej (18 głosów „za”) i Marka Rybarza z Koalicji Obywatelskiej (18 głosów „za”).
Wspólonta wzięła prawie wszystko
Najważniejszym punktem inauguracyjnej sesji był wybór starosty. Zgodnie z przewidywaniami został nim Leszek Bizoń, który otrzymał 18 głosów „za”. – Bardzo serdecznie dziękuję za zaufanie jakim obdarzyła mnie rada. Jest to dla mnie wielki zaszczyt, ale też zdaje sobie sprawę, że jest to ogromna odpowiedzialność. Szczególnie, gdy obejmuję funkcję po tak – można powiedzieć - wybitnych starostach, jakimi byli Tadeusz Skatuła i Ireneusz Serwotka. Od nich miałem okazję wiele się nauczyć. Za to im i ówczesnym zarządom bardzo serdecznie dziękuję – powiedział po wyborze nowy starosta.
Bizoń zaapelował też o współpracę ponad podziałami. Zapowiedział, że jego rządy nie będą rewolucją, a to co działało dobrze będzie kontynuowane.
Wicestarostą został Tadeusz Skatuła (18 głosów „za”), a członkami zarządu: Kornelia Newy (18 głosów „za”), Krystyna Kuczera (17 głosów „za”) i Jan Zemło (18 głosów „za”). Wspólnota oddała więc KO raptem jedno stanowisko w zarządzie powiatu (Kuczera) i jedno stanowisko w prezydium rady (Rybarz). W koalicji z silniejszym PiS-em, musiałaby oddać koalicjantowi więcej stanowisk.
Ze wstępnych ustaleń wynika, że za sprawy szpitala będzie odpowiadać Krystyna Kuczera, a oświatą zajmie się Kornelia Newy. W rozmowie z Nowinami Wodzisławskimi starosta Bizoń zadeklarował, że takie stanowiska w powiecie jak skarbnik czy sekretarz pozostaną bez zmian.
Pod koniec pierwszej sesji radny Ryszard Zalewski z PiS proponował dodatkowy punkt programu - wolne głosy i wnioski. Większość radnych odrzuciła jego wniosek (13 głosów przeciw). Dyskusji więc nie było. Magdalena Kulok, Artur Marcisz
Ryszard Zalewski: Ta koalicja nie jest zbyt dobra
Zapytaliśmy radnego Ryszarda Zalewskiego z PiS, dlaczego jego ugrupowanie i Wspólnota nie porozumiały się. – Faktycznie jeszcze przed wyborami i już po wyborach odbyły się spotkania z przedstawicielami Wspólnoty Samorządowej. Deklaracja była taka, by stworzyć koalicję. Natomiast później nastąpiły zmiany, które są dla nas niezrozumiałe. Przecież współpraca wydawała się naturalna. Tym bardziej, że w poprzedniej kadencji tworzyliśmy koalicję. Moim zdaniem koalicja z PiS-em byłaby dużo lepsza dla powiatu wodzisławskiego. Tym bardziej, że PiS będzie rządziło także w sejmiku. Myślę, że obecna koalicja w powiecie nie jest zbyt dobrym rozwiązaniem - uważa radny Ryszard Zalewski z PiS.
Tadeusz Skatuła: Wracam na pokład
Tadeusz Skatuła w trakcie trwania poprzedniej kadencji został odwołany z funkcji wicestarosty i zastąpiony przez Ireneusza Serwotkę. Teraz wrócił do zarządu powiatu.– Sam w to nie wierzyłem, ale dziś bardzo się cieszę. Po 2,5-letniej przerwie wracam na pokład. Do załogi, którą bardzo szanuję za ogromne zaangażowanie i serce oddawane w pracę. Myślę, że w tej sytuacji nie trzeba dużo mówić, tylko trzeba robić. Osoby, które mnie znają, wiedzą że jestem człowiekiem, dla którego władza to służba dla innych. Mam nadzieję, że tę służbę wykonam z jeszcze większym poświęceniem. Tematy powiatu nie są mi obce, jednak przed nami wiele wyzwań. Na pewno jednym z największych jest szpital. Jeszcze niedawno mówiono, że przyszła „dobra zmiana”. A dziś to oznacza dla szpitala, że jest prawie 45 mln zł zobowiązań i trudna sytuacja kadrowa. Ale mam satysfakcję, że ci, którzy jeszcze w poprzedniej kadencji twierdzili, że szpital może „sam sobie radzić”, dziś najpewniej doszli do wniosku, że skoro mamy szpital, to musimy w niego włożyć. Na pewno będziemy musieli starać się o środki zewnętrzne, chociaż temat jest oczywiście skomplikowany.
Pytanie o wiek
Podczas obrad radna Joanna Rduch-Kaszuba (PiS) zadała pytanie o wiek kandydatów do zarządu powiatu. Odpowiedzi nie było. Radna prawdopodobnie chciała zwrócić uwagę, na emerytalny wiek większości kandydatów. Kornelia Newy ma 73 lata, Jan Zemło 68, Tadeusz Skatuła również 68, Krystyna Kuczera 61. Tylko Leszek Bizoń nie osiągnął wieku emerytalnego - ma 59 lat.
Cztery pytania do byłego już starosty Ireneusza Serwotki (Zgoda i Rozwój)
Nowiny Wodzisławskie:
– W poprzedniej kadencji Leszek Bizoń był pana zastępcą. Teraz został starostą. To dobry wybór?
Ireneusz Serwotka: – Trudno oceniać. Tak zadecydowała rada powiatu w tajnym głosowaniu. Nowemu staroście życzę powodzenia.
– Rządy przejmują Wspólnota Samorządowa i Koalicja Obywatelska. Co pana zdaniem ta koalicja oznacza dla powiatu?
– Nie poznaliśmy dzisiaj żadnych szczegółów programu. Więc trudno przewidzieć. Jak wszyscy mogli zaobserwować, nowy przewodniczący rady, który na wstępie deklarował otwartość, nagle zamknął możliwość dalszej dyskusji (to nawiązanie do wniosku Ryszarda Zalewskiego o „wolne głosy i wnioski”, który został jednak odrzucony większością głosów - przyp. red.). Dziwię się, bo to zupełna niekonsekwencja. Od części radnych już usłyszałem głosy oburzenia. Ale czy to tylko trema na nowej funkcji, czy taka będzie praktyka? Dopiero zobaczymy. Natomiast dziś nie usłyszeliśmy żadnego ekspose nowego starosty, a głównie podziękowania. Otrzymałem tytuł wybitnego starosty, jest to na pewno duża satysfakcja. A usłyszeć takie słowa z ust swojego zastępcy, to tym bardziej.
– Jest pan doświadczonym samorządowcem. Pana zdaniem koalicja Wspólnota-KO utrzyma się?
– Okazało się, że doświadczony samorządowiec nie miał za dużo powiedzenia, gdy nowa koalicja się konstytuowała. Nie chcę przepowiadać, czy się utrzyma, bo to nie moja rola. Na pewno życzę powiatowi jak najlepiej. Widać, że nowa rada powiatu nie jest jednolita. Zarząd prezentuje się okazale, dziwię się tylko że nowy starosta nie miał podstawowej wiedzy, gdy mówił o - wówczas jeszcze - kandydatach na członków zarządu. Koleżanka radna pytała o ich wiek, ale odpowiedź na pytanie nie padła (w pewnym momencie sesji radna Joanna Rduch-Kaszuba pytała o wiek proponowanych członków zarządu - przyp. red.). A moim zdaniem trudno na takie i inne tematy nie mówić, chyba że mają to być tematy tabu. Ja sądziłem, że tematów tabu nie będzie. Chcę jednak powiedzieć, że wybór członków zarządu należy uszanować.
– Opozycja będzie silna?
– Większość głosowań była dziś tajna, więc dopiero kolejne obrady pokażą. Przed nami przyjęcie budżetu, sprawy finansowe. Tematy, którymi lubię się zajmować. Jeśli będzie kontynuacja wcześniejszych pomysłów, a taką deklarację dziś usłyszeliśmy, to trudno będzie mnie wtedy nazwać opozycją, bo będę z kontynuacji zadowolony. Natomiast będę pilnie przyglądał się pracy prezydium i zarządu. Dziś koalicja ma sukces, niestety nie usłyszeliśmy nawet kiedy odbędzie się kolejne posiedzenie rady powiatu czy co z komisjami...