Kieca jak król bez armii
Mieczysław Kieca, który zdecydowanie wygrał wyborczy wyścig o fotel prezydenta, nie będzie miał za sobą większości w nowej radzie miasta. Przewodniczącym rady został Dezyderiusz Szwagrzak ze Wspólnoty Samorządowej.
WODZISŁAW ŚL. 23 listopada odbyła się pierwsza sesja rady miasta w Wodzisławiu Śląskim w nowej kadencji. Dwudziestu jeden radnych złożyło ślubowanie. Mandatu zrzekła się Izabela Kalinowska, która w poprzedniej kadencji otrzymała stanowisko wiceprezydenta. Taki ruch wskazuje na to, że prawdopodobnie Kalinowska będzie pełnić funkcję zastępcy prezydenta także w tej kadencji. Nie wiadomo, co z Dariuszem Szymczakiem, który także jest wiceprezydentem. Mieczysław Kieca zadeklarował, że wkrótce poinformuje, czy w tej kadencji będzie miał dwóch czy jednego „wice”.
Wolne miejsce w radzie miasta po Izabeli Kalinowskiej zajął Adam Kantor (Nasz Wodzisław), który uzyskał - tuż po Kalinowskiej - najwięcej głosów na liście wyborczej.
Nowy przewodniczący
Nowym wiceprzewodniczącym rady miasta został Dezyderiusz Szwagrzak ze Wspólnoty Samorządowej. Dostał 12 głosów „za”, przeciw było 8 radnych, wstrzymała się 1 osoba. Szwagrzak podziękował za zaufanie i zapewniał, że będzie przewodniczącym wszystkich radnych - nie tylko tych, którzy na niego głosowali.
Nowymi wiceprzewodniczącymi rady miasta zostali Adam Króliczek (Zgoda i Rozwój) oraz Marian Plewnia (Prawo i Sprawiedliwość). Obaj otrzymali po 12 głosów „za”.
Okręt i konstytucja
W trakcie sesji doszło do zaprzysiężenia prezydenta Mieczysława Kiecy. Samorządowiec ślubował na konstytucję. Włodarz rozpoczął tym samym czwartą kadencję. Porównał Wodzisław do okrętu. Zamierza być sprawnym sternikiem, współpracującym ze wszystkimi, niezależnie od opcji - tak, aby spełnić marzenia wielu wodzisławian.
Koalicja
Po pierwszych głosowaniach stało się jasne, że radni Naszego Wodzisławia - z którego wywodzi się prezydent Mieczysław Kieca - nie będą mieli w radzie większości. Nowy układ sił jest następujący. Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami kolalicję tworzy 12 radnych z pięciu ugrupowań, którzy jeszcze przed pierwszą sesją podpisali umowę o współpracy. A są to przedstawiciele ugrupowań: Prawo i Sprawiedliwość (Adrian Jędryka, Roman Kapciak, Marian Plewnia, Lidia Ptak, Józef Szymaniec, Krystyna Warcok), Wspólnota Samorządowa (Jakub Elsner, Dezyderiusz Szwagrzak), Zgoda i Rozwój (Adam Króliczek, Grażyna Pietyra), Głos Pokoleń (Mariusz Blazy) i Wodzisław 2.0 (Łukasz Chrząszcz).
To oznacza, że w opozycji znaleźli się radni z Naszego Wodzisławia: Eugeniusz Chłapek, Eugeniusz Ogrodnik, Adam Kantor, Roman Szamatowicz, Ireneusz Skupień, Jan Grabowiecki, Czesław Rychlik i Jan Czyżak. Na sesji - przy stole po stronie radnych opozycji - usiadł także radny Stefan Grzybacz, który został wybrany ze Wspólnoty Samorządowej. Radny nie podpisał też porozumienia koalicyjnego.
Takie rozdanie kart w radzie nie jest dla prezydenta Mieczysława Kiecy komfortową sytuacją. Przypomnijmy, że z ugrupowania Nasz Wodzisław, z którego startował prezydent - do nowej rady miasta dostało się aż osiem osób. Żaden komitet nie mógł pochwalić się lepszym wynikiem. Wielu obserwatorów wodzisławskiej sceny samorządowej było przekonanych, że prezydent Kieca czas od wyborów do zaprzysiężenia nowej rady miasta wykorzysta na zawiązanie takiej koalicji, która zapewni mu większość, czyli sprawne podejmowanie uchwał i rządzenie.
Stało się inaczej, bo to radni pozostałych komitetów porozumieli się. Nieoficjalnie wiemy, że do samego końca trwały próby odwrócenia układu sił. Dlatego jeszcze przed sesją żadne ugrupowanie nie mogło czuć się pewnie.
Komisje
Podczas pierwszej sesji rady miasta doszło też do pierwszego zgrzytu. Poszło o podział ról w miejskich komisjach. Radni opozycji zarzucali radnym koalicji złą wolę, padły słowa o grupie „trzymającej władzę”. Radni koalicji nie kryli oburzenia, przypominali, że 4 lata temu, gdy to Nasz Wodzisław rozdawał karty w radzie, nie patrzył na opozycję. Ostatecznie jednak - po przerwie - udało się dokonać wyboru składów osobowych poszczególnych komisji.
Sytuacja na politycznej scenie samorządowej w powiecie wodzisławskim rysuje się niezwykle ciekawie. Warto zwrócić uwagę na to, że w radzie powiatu Wspólnota Samorządowa tworzy koalicję z Koalicją Obywatelską (PO i Nowoczesna), natomiast w radzie miasta w Wodzisławiu ta sama Wspólnota jest w koalicji m.in. z PiS-em. (mak)