Była berga w ścianach, jest nowoczesna hala
Budynek Naprzodu Rydułtowy przeszedł kompleksowy remont i został oficjalnie otwarty. A wraz z nim cały Rydułtowski Ośrodek Sportu i Rekreacji w Rydułtowach.
RYDUŁTOWY Uroczystość 27 października była potrójna, więc zgromadziła nie tylko przedstawicieli władz Rydułtów, ale przede wszystkim sympatyków sportu. Liczną reprezentację miał Klub Sportowy „Naprzód” Rydułtowy z rodzicami, opiekunami i trenerami.
Najpierw proboszcz parafii pw. Matki Bożej Uzdrowienia Chorych - ks. Piotr Makosz - poświęcił Rydułtowski Ośrodek Sportu i Rekreacji w Rydułtowach, który został niedawno utworzony. ROSiR otrzymał swoją nazwę. Teraz to już Stadion Miejski „Naprzód” w Rydułtowach. Tablica z takim napisem zawisła przy wejściu do ośrodka zlokalizowanego przy ul. Bema.
Ważnym punktem uroczystości było oddanie do użytku wyremontowanego budynku sportowego KS Naprzód, który jeszcze niedawno był w opłakanym stanie. Po tym, jak obiekt został przejęty przez miasto, można było go wyremontować. Efekt już jest. Modernizacja polegała m.in. na ociepleniu budynku, wymianie stolarki okiennej i drzwiowej, wymianie dachu i instalacji, zamontowaniu instalacji solarnej, wykonaniu pochylni dla niepełnosprawnych i ogrodzenia. - Wewnątrz mamy piękną salę sportową do siatkówki, koszykówki i piłki halowej. Do tego pomieszczenia dla stowarzyszeń czy wielbicieli szachów lub sportów karcianych. Nowością jest świetlica środowiskowa dla dzieci z okolicy - mówi dyrektor ROSIR-u Michał Kondrot.
Remont budynku nie był prostą sprawą. Co rusz budowlańcy napotykali na „niespodzianki”, między innymi zawilgocone ściany z niejednorodnych materiałów, puste przestrzenie pod posadzkami, stare okna zamurowane między innymi... kopalnianą bergą. - Początkowy zakres inwestycji i to co widzimy teraz to dwa różne światy - podkreśla Maciej Brzoska, przedstawiciel wykonawcy.
Sam obiekt ma ciekawą historię. - Jego historia związana jest z kopalnią Rydułtowy i szybem Karol. Kiedyś budynek pełnił funkcję łaźni górniczej. Później został przekształcony na halę - wyjaśnia wiceburmistrz Rydułtów Marcin Połomski (burmistrz-elekt). Dodaje, że podczas remontu w obiekcie zlikwidowano kotłownię, a budynek podłączono do ciepłociągu. - Kolejny duży i dymiący komin zniknął z Rydułtów. Teraz korzystamy z ciepła systemowego - zaznacza. Zapewnia też, że nowa kadencja ma być czasem starań o pozyskanie środków zewnętrznych na dalszy remont bazy sportowej. Jeśli się uda, to w kolejce na remont czeka stadion z trybunami albo korty tenisowe.
Remont budynku kosztował prawie 5 mln zł, z czego ok. 2,5 mln zł to środki zewnętrzne. (mak)