Czaniec przyjechał jak po swoje
PIŁKA NOŻNA – IV liga
Bardzo ciężki początek sezonu notuje drużyna Płomienia Połomia. W dotychczas rozegranych meczach ekipa zdobyła tylko jeden punkt.
Mecz z LKS-em Czaniec nie poprawił sytuacji punktowej gospodarzy. Goście wygrali pewnie 4:0. Najpierw w 8. minucie wynik otworzył Ilya Nazdryn-Platnitski, Piotr Świerczyński podwyższył w 37. minucie, a w 46. minucie kolejnego gola dla Czańca zdobył Maciej Stróżak. Końcowy wynik ustalił w 75. minucie Jakub Zaremba. Płomień zajmuje w tym momencie ostatnie miejsce w tabeli i przed nim coraz gorsze perspektywy. AgaKa
Płomień Połomia 0:4 LKS Czaniec
Bramki: Nazdryn-Platnitski (8.), Świerczyński (37.), Stróżak (46.), Zaremba(75.)
Płomień: Tecław, Kania (65. Gościniewicz), Ucher (80. Łyczko), Szypuła, Szczeciński, Lubszczyk, Herok, Cieślak (55. Łaski), Kudziełko, Krzystała (63. Dziadek), Sękowski. Trener Mirosław Szwarga.