Zadłużenie ciut spadło, ale wciąż trzeba mocno zaciskać pasa
Wójt Daniel Jakubczyk otrzymał od rady gminy absolutorium za wykonanie budżetu w 2014 roku
GORZYCE Wójt Jakubczyk przypomniał, że miał niewielki wpływ na wykonanie budżetu za 2014 rok, bo wójtem jest dopiero do listopada tamtego roku. Ciekawsze było więc to co o budżecie gminy i perspektywach finansowych mówiła skarbnik Bernadeta Grzegorzek. - Sytuacja nie jest zła, a nawet dobra jeśli wziąć pod uwagę nasze zadłużenie – mówiła Grzegorzek. I wskazywała, że gmina mieści się w dopuszczalnych wskaźnikach zadłużenia, co jednak udaje się dzięki dyscyplinie budżetowej.
Gmina spłaciła w ubiegłym roku o 0,5 mln zł więcej zobowiązań niż planowano. Ale też zaciągnęła kolejne kredyty i pożyczki, w wysokości 4,9 mln zł. Dlatego zadłużenie liczone rok do roku spadło nieznacznie – z 24,2 mln zł na koniec roku 2013 do 24,04 mln zł na koniec 2014 roku. Również w tym roku gmina będzie musiała zaciągnąć zobowiązania w wysokości 3 mln zł na spłatę realizowanych obecnie inwestycji. - Najgorsze będą lata 2017 i 2018 – przyznaje skarbnik. Bo wtedy gmina będzie miała najwięcej środków do spłacenia. - Ale jak w 2016 roku nie zaciągniemy żadnych zobowiązań to nasza sytuacja będzie dobra. Już jest dobra. Musimy jednak panować nad chęciami wydatkowania środków. Musimy pilnować wydatków, nie wydawać nic ponadto co konieczne i dbać o wykonanie dochodów – mówiła skarbnik przed zaopiniowaniem uchwały o udzieleniu wójtowi absolutorium. To ostatnie zdanie może oznaczać nieuchronny wzrost podatków i opłat lokalnych w przyszłym roku. (art)