Pan Jan przekroczył setkę
Urodziny szacowny jubilat obchodził 4 stycznia. Przyszedł na świat w niemieckim Botrop, w 1906 roku. Tam w poszukiwaniu pracy wyemigrowali jego rodzice. Do Rydułtów wrócił razem z rodzicami, kiedy miał 12 lat. Niemieckiego, który był językiem jego dzieciństwa nie zapomniał nigdy. Perfekcyjnie posługiwał się nim nawet wiele lat później. Przydało mu się to, bo często odwiedzał rozsianą po Niemczech czy Holandii rodzinę. Podobno nawet spowiadał się po niemiecku.
Pan Jan na emigrację nigdy się nie zdecydował. W Rydułtowach wybudował dom i wprowadził się do niego w 1939 roku wraz ze swoją żoną Klarą. Mieszka w nim do dziś, choć oczywiście budynek został przebudowany. Niestety już bez ukochanej małżonki, ale z najstarszą córką Edytą i jej rodziną, która otacza ojca troskliwą opieką.
– Jeszcze do niedawna był tutaj warsztat krawiecki. Tata przestał szyć w 1995 roku. Wcześniej przez wiele lat pomagała mu mama – wspomina pani Edyta.
Krawiectwo uratowało go przed wysyłką na front. Został bowiem oddelegowany do Kędzierzyna, gdzie szył mundury dla niemieckiej armii i policji.
Szycie nie było jedynym zajęciem pana Jana. Kiedy miał 40 lat zaczął pracę w sortowni węgla na kopalni. Przepracował tam 25 lat i ani razu w tym czasie nie chorował. Zresztą doskonałym zdrowiem cieszy się do dziś.
– Ostatnio lekarka robiła mu wyniki. Tata nie ma nawet podwyższonego cholesterolu. W życiu nie widziałam też, żeby brał jakieś tabletki – mówi córka.
Można pozazdrościć, bo pan Jan nigdy nie stosował wymyślnych diet. Do dziś lubi dobrze zjeść i napić się kawy. Jedynym problemem zdrowotnym jest słaby słuch, który utrudnia życie. Trudno też mówić, aby długowieczność miał zapisaną w genach, bo z trzynaściorga rodzeństwa został tylko on, mimo że był najstarszy.
– Z rodziny ojca tylko kuzyn, który jest zakonnikiem w Niepokalanowie dożył tak sędziwego wieku. W tym roku skończy 97 lat – tłumaczą najbliżsi.
Szacowny jubilat ma czworo dzieci – dwóch synów i dwie córki. Wszyscy mieszkają na Śląsku. Doczekał się 5 wnuków i 4 prawnuków.
(j.sp)