Ustawa ciąży gminom
Do końca ubiegłego roku z „janosikowego” zwolnione były gminy górnicze. Od stycznia zapłacą go ponownie. Spać spokojnie mogą miejscowości, którym kopalnie nie na bieżąco płacą należności z tytułu eksploatacji górniczej. Pozostałe, jak chociażby Pszów, Rydułtowy, Radlin czy Marklowice, zaległe kwoty otrzymywać będą od Kompanii Węglowej jeszcze przez trzy lata. Ich dochód w tym okresie będzie większy, dlatego od stycznia zapłacą znacznie więcej podatku janosikowego.
– Nie może być tak, że gminy, które cierpliwie czekają na pieniądze z przedsiębiorstw górniczych są dodatkowo obciążane, a te które otrzymują pieniądze na bieżąco są zwolnione z tego podatku i mają spokój. To niesprawiedliwe – mówi Tadeusz Chrószcz, prezes Stowarzyszenia Gmin Górniczych i jednocześnie wójt Marklowic. Dodaje, że w tym roku poszkodowane gminy wpłacą do budżetu państwa około 15 mln zł więcej niż przed rokiem.
– Pieniądze te mogłyby stanowić wkład własny gmin przy ubieganiu się o środki unijne. Realnie patrząc, jeśli ustawa nie zostanie poprawiona, stracą około 60 mln unijnej pomocy – dodaje Tadeusz Chrószcz. Jego zdaniem istnieje szansa na zmianę niekorzystnych przepisów. Poseł Henryk Siedlaczek z Platformy Obywatelskiej wraz z Grzegorzem Janikiem i Grzegorzem Tobiszewskim (obaj z Prawa i Sprawiedliwości) podjęli już działania zmierzające do zmiany niekorzystnego prawa. Do marszałka trafiła poprawka do ustawy, która będzie prawdopodobnie rozpatrywana na najbliższym posiedzeniu sejmu między 10 a 13 stycznia.
Rafał Jabłoński