Przespali jubileusz
Zarówno miasto jak i miejscowa parafia Wniebowzięcia NMP obchodzą w tym roku jubileusz 750-lecia. W kościele przygotowania do tego wydarzenia trwają od dwóch lat. W mieście dopiero teraz myśli się o powołaniu komitetu organizacyjnego obchodów.
wodzisław Wiele miast w regionie rok jubileuszowy traktuje jako okazję do niepowtarzalnej promocji. Przygotowania trwają od miesięcy, a nawet lat. Przy drogach pojawiają się billboardy zachęcające do udziału w licznych imprezach jubileuszowych, władze miasta wykupują spoty reklamowe w radiu i w telewizji. Tak postąpiono m.in. w Żorach w 2002 r., kiedy obchodzono 730-lecie oraz w Jastrzębiu Zdroju, gdzie w 2003 r. obchodzono 40-lecie nadania praw miejskich.
Inaczej jest w Wodzisławiu. Prezydent poprzedniej kadencji, radni i urzędnicy odpowiedzialni za promocję - zaspali. Z pytaniem, dlaczego w tej sprawie niewiele zrobiono, zwróciliśmy się do byłego prezydenta Adama Krzyżaka. Ten odesłał nas do Grażyny Durczok, naczelnika Wydziału Promocji i Działalności Gospodarczej. Pani naczelnik twierdzi, że zrobiono bardzo dużo i przygotowania są znacznie bardziej zaawansowane, niż w przypadku parafii Wniebowzięcia NMP (o tym piszemy poniżej). Kiedy zapytaliśmy o konkrety, szybko okazało się, że jest inaczej. Grażyna Durczok powiedziała jedynie, że z okazji jubileuszu Urząd Miasta w styczniu wyda książkę, w czerwcu zorganizuje jarmark dominikański i cykliczne koncerty kameralne w Urzędzie Stanu Cywilnego. Wspomniała także o mszy jubileuszowej, którą na zlecenie miasta miał rzekomo skomponować utalentowany muzyk z Wodzisławia Kamil Staszowski. Tutaj Grażyna Durczok się myliła, ponieważ nie chodzi o mszę tylko o utwór napisany na kwartet smyczkowy. Poza tym do sfinalizowania sprawy jeszcze długa droga.
Optymizmu naczelniczki odpowiedzialnej za promocję miasta nie podziela prezydent Mieczysław Kieca.
– Program obchodów 750-lecia powinien być zamknięty już pół roku temu. Przez kilka kolejnych miesięcy można by wprowadzać drobną korektę. Niestety tego nie zrobiono i obchodów z początkiem roku na pewno nie rozpoczniemy – mówi Kieca. On sam nie ma sobie nic do zarzucenia, mimo, że swój urząd sprawuje od miesiąca i do tej pory również nie powołał komitetu organizacyjnego obchodów. Ma on powstać dopiero w tym tygodniu.
– Wcześniej było to niemożliwe, ponieważ trwała reorganizacja Urzędu Miasta. Nie mogłem przecież konkretnych zadań powierzyć osobom, które mogą za chwilę zajmować się innymi sprawami.
Mieczysław Kieca ma nadzieję, że sprawy związane z promocją miasta będą realizowane znacznie sprawniej niż do tej pory. Już zapowiedział likwidację Wydziału Promocji i Działalności Gospodarczej. Miasto ma promować Biuro Strategii, Promocji i Rozwoju Miasta działające w nowym składzie osobowym.
Iwona Cieciura
Wiem, że do jubileuszowych obchodów przygotowuje się już od dawna Parafia pw. Wniebowzięcia NMP. Szkoda, że poprzedni włodarze nie przygotowali się jakoś do tak ważnej dla Wodzisławia rocznicy. Myślę, że gdyby promocja działała lepiej, byłaby to świetna okazja do wypromowania miasta także poza regionem.
Marek Staniczek
Już zabawa sylwestrowa mogłaby rozpocząć jubileuszowe świętowanie. A tak, jak co roku będzie chałturzenie i tyle. Chyba przespaliśmy okazję wypromowania Wodzisławia. Szkoda.
Adam Slian
Szczerze mówiąc, o przygotowaniach do obchodów jubileuszowych miasta nie słyszałem. Totalna cisza. Myślę, że ludzie odpowiedzialni za promocję miasta sprawę zaniedbali. Parafia pw. Wniebowzięcia NMP przygotowuje się do jubileuszu 750-lecia od dwóch lat.
Rafał Jabłoński