Wszystko kręci się wokół kwiatów
Rita Hiltawska zatrzymuje w bukietach piękno jesiennej przyrody.
Kiedy idzie ulicą może nie dostrzec znajomego, ale na pewno zauważy ciekawy kamyk, patyk, czy szyszkę. Z żadnego spaceru jeszcze nie wróciła z pustymi rękami. W koszyku przynosi liście, kwiatki, a nawet łupiny nasion, które później skleja, układa i wkomponowuje w bukiety. Jak każda kobieta przez całe życie lubiłam kwiaty, ale ich układaniem zajęłam się dopiero na emeryturze - wspomina Rita Hiltawska z Rydułtów. Pracowała w kopalni „Rydułtowy”. Pięć lat temu zakończyła pracę zawodową i miała więcej wolnego czasu. Wtedy właśnie koleżanka namówiła ją na wstąpienie do Towarzystwa Miłośników Kwiatów przy Teatrze Ziemi Rybnickiej. Już po roku przynależności do stowarzyszenia zdobyła pierwsze miejsce na wystawie lilii. Spory sukces rydułtowianka odniosła w lipcu tego roku. Uczestniczyła w europejskiej wystawie zorganizowanej w czeskim Hlucinie. Zaprezentowała cztery kompozycje, z czego aż trzy zdobyły nagrodę. Oceniało je międzynarodowe jury. Obecnie pani Rita ma na swoim koncie wiele wyróżnień i nagród, a także bogato udokumentowaną kronikę swojej twórczości. Pasję układania bukietów przejęła po niej 9-letnia wnuczka, Anita.
(izis)